Wpisy

SYSTEM OPERACYJNY ©® ESLN

2027
Fizyka informacji z zasadą działania informacji w obiegu [panopticon and synopticon],

– z zasadami tworzenia algorytmów i stosowaniem ich [poprzez nasz byt w sieci] w „produkowaniu” wizualizowanej sieci informacji w chmurach

– z chmur odpowiednio symbolicznie użytkowanej, przełożeniowo adaptującej się do geogospodarki, przerabianej na produkt użytkowy i społeczny

– tworzenie sieci zbiorczej, sieci ekonomicznej, od razu przebudowanej do produktu zastosowań [coraz bardziej skomplikowanej ewoluującej zarówno geopolityki jak i narzędzi] –

– Wymaga stworzenia nowego systemu operacyjnego. Wtedy powiemy, że mamy geopolitykę i gospodarkę cyfrową mającą uzasadnienie i tworzącą rynek pracy z wymiany informacji.

Nasz system operacyjny to wnętrze, budynek, miasto, przestrzeń – jaką zdefiniujemy – obraz drzwi staje się automatycznie hasłem zabezpieczającym, okna i inne elementy nie wymagają definicji treściami. Samo konstruowanie elementu małej architektury już spełnia funkcję zadaniową operacyjną, bank, biuro, life-style.  Także dostawcy usług i oprogramowania dodają do naszego „budynku” elementy systemowe jaki się wciąż będą tworzyły. Oznaczone RFID dowolnego przedmiotu mogą znaleźć się w naszym systemie automatycznie.

Po co?

[Pierwszy projekt powstał w 2007 roku i tymi oryginalnymi ilustracjami się nadal posługujemy. MAC był inspiracją wyjściową rodzącego się produktu].

Fizyka informacji wszystko zmienia, bo staje się SKUTECZNYM narzędziem. To zasada naszego działania, nas kwantów informacji. Wszystko w tym projekcie. Tu nie ma miejsca na zabawę, nie ma progu „niewiadomej” – po za zwyczajną decyzją użytkownika „chcę lub nie chcę”. Jest bardzo poważnie. To nie jest fizyka bajek i teoretyzowania na tematy różne. Ten dział nauki i życia się kończy – wkraczamy w ERĘ PROGRAMOWANIA, synchronizacji, bilansowania i kontroli. Ta fizyka łączy nas interaktywnie i bezpośrednio z sieciami zasilającymi, polem magnetycznym wokół nas, z nowymi technologiami jakie coraz intensywniej będziemy stosować. Poprzez to, że oddychamy, jesteśmy w pomieszczeniu, nadajemy informacji umysłem. Dzisiaj „ściany czują”, a jonosfera transmituje dane.

Laboratoria naukowe nie istnieją już ogólnie dla wszystkich, ale służą przedsiębiorstwom, konkurencji i unowocześnianiu, edukacji podstawowej, analizie informacji, dostarczają sprzęt i oprogramowania – dzięki takiemu systemowi operacyjnemu ESLN Laboratory przedsiębiorstwa nie muszą zatrudniać na stałe badaczy, nie mają problemu z pozyskaniem odpowiednich specjalistów – bo z wiedzą na temat fizyki informacji i z nowym systemem operacyjnym dla wymiany informacji – każdy może sprzedać swój pomysł wprost do zastosowania, taka będzie nowa droga handlowa dla użytkownika. Świat się zmienia, staje się wymianą danych zcyfrowanych, ale przetwarzanych naszym ciałem. Dzięki systemowi operacyjnemu typu budynek, miasto, wnętrze, etc wiążemy się tematycznie ze środowiskiem jakie nas interesuje i dawać nam będzie wymienny zysk. Jak? Spędzając czas przed komputerem wyczytujesz jakiś problem, jesteś aktywnym obiegiem informacji i udzielając odpowiedzi na dany problem – zarabiasz i ty.

To wielkie uproszczenie złożonego tematu systemu operacyjnego, ale już daje obraz użytkownikowi czym jest. Dzisiaj brak takiej platformy ogranicza nas do np. windowsa i tego co lajkujemy lub łączymy aplikacjami. Nie zarabiamy na byciu w sieci, natomiast wiele instytucji sponsorowanych lub utrzymywanych z podatków nie przynosi przeliczalnych i bilansowanych skutecznych korzyści.  Gównie dotyczy to świata naukowego z jakiego ma być nowy produkt. Ilość ładowanych pieniędzy nie przekłada się na efektywność.

Fizyka jest obszarem gdzieś tam z boku jako uprzywilejowany zawód, a to wieki błąd i katastrofa. Bo my kwanty jesteśmy fizyką informacji w czystej postaci. Przetwarzaczami informacji jesteśmy dosłownie! Intensyfikujemy się już w gospdarce jako produkt awatarowy i przeliczalny, musimy zatem istnieć w systemie jako jego fizyczna funkcja, i to tłumaczy ten projekt ESLN. Musi istnieć dla nas system operacyjny zwrotny – jako gospodarka produkcji i płac. To nasze przetwarzanie służy pod całkowicie nową naukę o doskonaleniu i modyfikowaniu człowieka, ale także dotyczy programowania przestrzeni w jakiej funkcjonujemy.

Algorytmy wyszukują dla nas poprzez analizę wypowiedzi i potencjału – rynek pracodawców, ten mamy pod postacią elementów naszego miasta, czy budowli, dodają nam się pomieszczenia, poziomy – pełna synchronizacja ZOBRAZOWANEJ funkcji życia wielu podmiotów.  Automatycznie rozwiązując problem, wypłaca nam się pieniądze, aktywność jest globalna. Stawki będą częścią działania systemu operacyjnego – automatycznie generowane na konto bankowe. [Sunny Banking].

Oczywiście ten tekst to szkic, czegoś co rozwinie dopiero wybrany obszar nauki, produkcji spajany bankowym programem. Tym jest właśnie fizyka informacji – spaja nas poprzez narzędzia do całkowicie nowych celów życiowych jakie musimy stworzyć. Już nie daje nam wyżyć produkcja żywności, przedmiotów, etc. bo to robią za nas maszyny, a poziom życia nie zmusza do kopania w ziemi. Ludzie są wyedukowaną siłą roboczą – muszą zarabiać umysłem w nowych celach zbiorowych potrzeb.

Więcej wkrótce. Post będzie ewoluował w czasie.

TNE NEW PHYSICS OF INFORMATIONS BY ESLN – WHAT IS ESLN?

Wstęp…

Dlaczego mówimy, że myśli się materializują? Dlaczego tyle organizacji i korporacji, a przede wszystkim dlaczego Biblia bazuje na tym modelu? Bo umysł odbiera kody, a ciałem, myślami, reakcjami na otoczenie – my je przetwarzamy czyli realizujemy. Jesteśmy narzędziem przetwarzania danych, bo tak nas zaprogramował i zbudował proces tu wyjaśniany.  Konstrukcja świata jaki jest rotacyjnym mechanizmem utrwalanie generowanych informacji. Od dawna jest to wiedza prosta do wychwycenia i zaobserwowania przez ludzi, dlatego była to wiedza spisywana i przekazywana jako technologia nas samych i program celu zbiorowego jakiemu podlegały procesy. Najprościej jak się da, to opisać. Mnóstwo ludzi uchwyciło ten mechanizm począwszy od Euklidesa.  Dziś coaching wykorzystuje ten mechanizm nie do końca rozumiejąc, że „nie wszystko się zmaterializuje tak jak chcemy”.

Ciało to nic więcej jak membrany zdolne przetwarzać kody. PRZEŁOŻENIOWO.

Myśli to algorytm kodowy, wpływający na program otoczenia. Dosłownie komunikujemy się z polem informacji, nie umiejąc go wykorzystać. Trzeba umieć myśleć, aby umieć korzystać z mechanizmu. Odbieramy kody nadrzędne jakie budowały 'rzeczywistość’ od powstania kosmosu [zobrazowane informacje kodowe], i to je przetwarzamy. Ale jako wynik tej rzeczywistości, który przychodzi na już zaprogramowany świat – możemy być bez własności kodowych.  To zawsze wymaga zrozumienia. Wykształcamy się rosnąc, tworzymy się ze 'styku’ mężczyzny i kobiety [otrzymujemy zobwodowanie]. Takiemu samemu zobwodowaniu podlega umsłowy STER – umysł nadaje i odbiera, ciało realizuje. Gdybyśmy chcieli ten mechanizm rozpisać dla maszyn – to otrzymamy nieskończone algorytmy przetwarzania danych.

Ale możemy nimi zarządzać. Myśl wnika w oprogramowanie. Ale myśli nie istnieją w luźnej przestrzeni – to sieci mechanizmu opartego na rotacji przełożeniowej. Trzeba wiedzieć jak używać myśli. Wszystko, co nas tworzy, to hierarchia funkcji, a człowiek jest całą wynikową funkcją tymczasową. Umysł podpięty i tworzący się na bazie zapisów, a ciało jest jego zobrazowaniem. Oczywiście to wszystko opiera się na genach, czyli pakietach wzorów. Do pewnego momentu myślami, pragnieniami i odczuciami możemy wpływać na swój wygląd, ale nie na fundamentalny jego wzór replikacji z ojca i matki.

Istniejemy jako informacyjny twór w polu informacji i stąd założenie, że informacyjnie się porozumiewamy. I tu zaczyna się przygoda z fizyką informacji jaka tłumaczy zależności. Te, które decydują na ile możemy wpływać na nasz los, a czego nigdy nie zmienimy. 

Technologia manipuluje tym polem, obszarem i nazwijmy to także przestrzenią – to się już dzieje. Już programujemy. Ale sami siebie nie potrafiliśmy obsługiwać na błędach założeniowych starej fizyki – nie potrafimy rozszyfrować jak mózg używa informacji pola, jaka odczuwamy pod postacią, wizji, intuicji, lęku, pragnień, etc.  http://marlenawitek-esln.blogspot.com/2015/02/technologia-stworzya-swiadomosc.html

Ponieważ ciało jako zobrazowanie programu, nie jest tym wszystkim, czym strefa kodowa zawarta w budowie pola magnetycznego [samo oprogramowanie] konstrukcji jaka czyni nasz wynik programowy, czyli umysł – zatem nasza funkcja w postaci „ciała/narzędzia” próbuje doganiać tą strefę umysłu, czyli kodów. PRZEŁOŻENIE I HIERARCHIA BUDOWY – najpierw kody, czyli myślenie, potem realizowanie. Ale to działa tylko przy współudziale otoczenia. Dlatego podążamy ku odtwarzaniu tego, czym sami jesteśmy, kolejne pokolenia realizują program wynikowy. My dosłownie produkujemy 'potrzeby odczuć’. To czysta samo-wynikowość, podążanie membran ku realizacji świata kodów – dlatego człowiek modyfikuje sam siebie i modyfikuje otoczenie w technologie – przełożenie, by coś otrzymać kolejnego.

W zbiorze chaos informacyjny jaki tworzą poszczególne umysły, jest wynikowo przetwarzany. Możemy bezwiednie iść w kierunku barbarzyństwa jak dawniej, gdy nauka nie dała podmiotowości i wzniosłych celów, ale także możemy tworzyć cel zbiorowy i programować – panować nad wynikiem, panować nad sobą. My jesteśmy funkcją przełożeniową natury, zbudowaną z kolejnych podzespołów, czyli także funkcji, ale także tworzymy dzisiaj sztuczne funkcje! Maszyny, cyber rzeczywistość! Łączymy je z ciałem, łączymy poprzez umysł! Technologia nas samych, błaha i prosta, adaptowalna do technologii sztucznych jakie na swój wzór czynimy dalej w procesie.
Jeśli zaczniemy się programować, to kolejny wynik znajduje się dokładnie w takim świecie jaki projektujemy i programujemy, czyli ten który mamy pod kontrolą – tworzymy najpierw kody, potem mechanizm sprzężenia zwrotnego, sam tworzy na ich podstawie wyniki, używając nas.

UMYSŁ JEST NAPĘDEM.

Dlatego myśli się materializują, na bazie hierarchii i przełożenia, a to daje wynikowy tak zwany 'czas’. [Database – KODY ESLN].  Definicja czasu jest bardzo oczywista. Jesteśmy produktem obrazującym się hierarchicznie z kodów.
Brakuje nam tylko NORM i teorii technicznej, i taką właśnie skonstruowało ESLN. Tutaj powstała rozpisana w kolejnych postach badawczych na blogu, podstawa fizyki informacji, bo na te potrzeby obecnych celów ona wszystko wyjaśnia. Czym jesteśmy, jakimi funkcjami, ile danych przerabiamy, jak je programujemy lub nie. Jak wygląda hierarchia i konstrukcja czytniczego pola magnetycznego, nośnika kodującego.

http://marlenawitek-esln.blogspot.com/2014/08/sztuczna-inteligencja-i-uzywanie-pola.html

Jesteśmy z punktu widzenia skali ewolucji – kwantowym wynikiem zadaniowym, produktem replikującym wykonującym zadania. Funkcją złożoną, jaka przetwarza informacje. Musimy informacje przetwarzać, bo to one w kształcie mechaniki pola magnetycznego czyli wirtualnych danych, tworzą dosłownie nasz pracujący umysł, nie da się go „wyłączyć”, realizujemy to, co w nim jest i to nas programuje.

Całe otoczenie naszymi rękoma uczynione, to wytwór tego, co umysł potrafi dokonać, co nam wszczepia z otoczenia proces kwantyzacji [dorastanie]. Umysł jest mechanizmem, rozpisujemy w projekcie jego kształt i funkcjonowanie, i można go wypełnić informacjami – to jest nowa kształtująca się technologia wojskowa i cywilna – manipulacja i kodowanie. Nowe narzędzia. Przeskok skalowy.

Informacja i kody jakie przetwarza pole magnetyczne daje nam to, co widzimy wokół, używając nas samych jako produkty przełożeniowe do przetwarzania danych. Jesteśmy naturalnym produktem wykonawczym nie innych ludzi, ale systemu pola otoczenia, programatora bilansującego; systemu bardzo złożonego hierarchicznie, jaki nas powołuje do funkcji. To on nami zarządza, włącza i wyłącza gdy śpimy [ON/OFF]. To hierarchia narzędziowa, musimy mieć tyle osobnych narzędzi, ile zdołamy określić systemów nas tworzących, tworzących funkcje. Każda funkcja jest autonomicznym podzespołem. Jego oprogramowanie znajduje się w polu zewnętrznym. na tym skupia się ESLN. Składnik jaki nas tworzy to oprogramowania poprzez skalowalny ruch rotacyjno-przełożeniowy.  Ta praca spinowa elementów jakie analizujemy w laboratoriach na próbkach, np: „atomy” – to zobrazowany mechanizm kwantyzacji, wynik oprogramowania, przełożenia, pracy informacji do postaci pracującego wyniku, dalej światła, bo informacja staje się widoczna.  Ale nad tą pracą „atomu” czuwa jego skalowy odpowiednik systemu: PROGRAM. Nazywamy ten proces „kwantyzacją światła” w projekcie ESLN.

Świat informacji jaki się postaciuje do funkcji – to algorytmy utrzymywane w stałej równowadze, rządzi nami zatem program, jaki ESLN opisuje, oczywiście w trakcie procesu aksjomatyczno-badawczego. Fundamentalne wyniki w ESLN są konsekwencją prostych założeń rotacji informacji w obiegu pola. Wciąż to badamy.

Człowiek równowagę zaburza nie wiedząc o tym, że to ją ma wykorzystać w kolejnych projektach, że równowaga i obwodowanie zasila, tu jest klucz napędu i programowania – 'ścieżek wynikowych’. To kolejne wyzwania jakie stoją przed nami. Dlatego „sprawiedliwość” to potężna kodowa broń, mechanizm jak rozrząd. Istnieje hierarchia tego mechanizmu zbudowanego z pracujących systemów powiązanych, tu w projekcie ją poznajemy, wszystko poznajemy w procesie badań i analiz ESLN. A co najważniejsze, sprostamy zagrożeniom znając mechanizm. To projekt zmierzający do norm. Nie można dzisiaj tworzyć narzędzi, nie można modyfikować człowieka – nie wiedząc czym on jest! Bo bez założeń celu nie dostaniemy żadnych wyników.  Nie można tworzyć narzędzi jakimi nie jest w stanie sprostać niewłaściwa fizyka kwantowa’ czy klasyczna’ – dzisiaj handlujemy INFORMACJĄ.

Dzisiaj „nauka” ma oblicze „informatyki” – to ten skok wiedzowy i naukowy, dzisiaj naukowcem jest informatyk, bo człowiek – kwant stał się postacią informacyjna do obróbki! Postać informacje to MY. Człowiek informacyjny to nasze funkcje. Ciąć atom w nieskończoność, to ciąć porcje światła, które tworzy zewnętrzna skala wszechświata, jej rotacja i hierarchia – oprogramowanie. Nie można stworzyć sztucznej inteligencji na wzór człowieka, nie wiedząc jak człowiek funkcjonuje.  Sztuczna inteligencja to i nasze działanie!

https://esln.pl/czesci-zamienne/

——————————————————————————————————————————————————————–

Witam – po długim wstępie…

Niniejsza strona jest projektem myślowo-badawczym ESLN [Empire of the Sun, Laboratory of the Nanotechnology] ukierunkowanym na przyszłość, a w zasadzie na już.  W trakcie niewinnych badań sytuacja przerosła mistrza, a projekt uderzył w sektor najgroźniejszej broni magnetycznej i kodowania pola magnetycznego poprzez eksperymenty z jonosferą. „Jak wyjść po za schematy myślenia, aby rozwijać technologie  z korzyściami?” – trzeba bazować na NOWYCH ZAŁOŻENIACH jakie dadzą pożądane wyniki technologii. To stymulator gospodarczy. Założenia pod cele, założenie bazujące na zaobserwowanym mechanizmie jaki daje się wykorzystywać realizując wizje.

Nowość i innowacja ESLN po za wszelkimi rzeczami jakie dotąd znaliście. Nie odniesiecie tego projektu do niczego co znacie, ale używa analogii przykładów, bo je tłumaczy – wszystkie.

Nie da się „zdefiniować prawdy”, o ile nie jest to oczywistość na jaką patrzysz, dlatego dobra gospodarka musi funkcjonować na ZAŁOŻENIACH i muszą one być na tyle skuteczne i sprawne, by wszystko czym się zajmujemy miało w nich oparcie.  Wizje to świat tworzony nowy, nieistniejący wcześniej – dlatego potrzebuje założeń konstrukcyjnych. Na tym myk polega. Tylko i aż tyle, a nawet więcej: UPORZĄDKOWANA PLATFORMA INFORMACJI I ZASAD TWORZENIA INFORMACJI dla chaosu, jaki ma być teraz sztuczną inteligencją, awatarem Ziemi sterowanej zewnętrznie. Ale jaką inteligencją skoro nie ma jej w ludziach? Debaty dotyczą przekonywania stron o swoich racjach. Dlatego platforma ESLN niweluje ten stan nieporozumienia całkowicie – pokazuje wzór tworzenia się inteligencji. FIZYKA INFORMACJI, mechanizm tworzenia wyniku, ale także jego programowania. Bo inteligencją jest mechanizm pracy i samo-analizy danych z kierunkiem celu zbiorowego, fundament nauki zatem gospodarki – WZÓR.

Inteligencja z czegoś wynika i w jakimś kierunku zbiorowym podąża. W takim, w jakim go projektujemy. A w tym pomaga mechanizm tworzenia oparty na hierarchii i normach.

Takimi nowymi założeniami, ESLN wykryło poważne fundamentalne błędy starej fizyki kwantowej i klasycznej jakie próbuje się adaptować do niestosownych celów, wręcz na siłę upychać w abstrakcyjnych wątkach. To dlatego nanotechnologia utknęła w martwym punkcie, nie rozwija potencjału „czuciowego”. Dlatego gospodarka się nie rozwija, pieniądz „pożyczony” nie ma pokrycia w produkcji. Bo najpierw jest fizyka, a potem gospodarka. Od lat siedemdziesięciu nie ma postępu wiedzowego. Nie ma odpowiedzi, są tylko eksperymenty.

Projekt dla przeciętnego czytelnika będzie trudny. Dlatego jest to proces i nawet nazywane „zero” rozwinie się w geniusza. Projekt nie jest pisany tradycyjnym „przyswajalnym” naukowym językiem jakiego 90% społeczeństwa zwykle nie rozumie, ale też i ten język projektu nie jest łatwy, wykształca się w procesie, lecz ze wszech sił staram się dzielnie tłumaczyć na wiele sposobów wyniki badań tego aksjomatu. Trzeba być oczytanym i otwartym na siebie samego, aby rozumieć fizykę informacji w pełni. Pragnąć nowego i zmian koniecznych bo wzrostowych, dających napęd dla gospodarki. To projekt dla ambitnych i żądnych odkryć. Dla pierwszych’. ESLN daje ten fundament.  Nie trzeba być ani wykształconym, ani wyspecjalizowanym – trzeba przejść ten aksjomat w blogu kolejno. Tu powstaje 'nowy człowiek’.

W ESLN przeskakujemy teraźniejszość latami świetlnymi nowej wiedzy, odblokowujemy stare błędy fizyk i mamy odpowiedzi na wszystko, co do tej pory nas nurtowało w nauce. Mamy fundament pod badania – ZAPISU W POLU MAGNETYCZNYM. Obnażamy wiele hipotez spiskowych. Rzeczy są, albo nie są. Istnieje wokół nas mechanizm odczytu danych prawdziwych. Poprzez nowe założenia, bardzo techniczne na temat „człowieka” – co nie powinno dziwić nawet nowicjuszy świadomych wszczepiania implantów i spajania elektroniki z ciałem – przedstawiamy nową rzeczywistość do strategicznego wykorzystania, także w zaciszu domowym [’potęga umysłu’ jaki jest mechanizmem tu wyjaśnionym „traktowanym jako 'pamięć zbiorowa’].

Kodowanie jest faktem. To ziemski system obrazowania, dosłownie. Tworzy się ono jako wynik. To, co nas otacza tworzy się poprzez generowane, sterujące nami pole magnetyczne jako pole zapisów, macierz, nośnik i nawigator – całość to program jaki na zapisach może być tylko wizualizowany. My jesteśmy wytworem utrwalających się danych do postaci funkcji.  Zatem my to program do odczytu i do sterowania. Już to czyni technologia, ale operując błędną fizyką! Brakiem założeń technicznych, ale wielkim pragnieniem władzy i wielkości. Dlatego dzisiaj pojawia się zagrożenie.

Mamy także w ESLN diagnozę zapaści gospodarczej. Nie będzie w to trudno uwierzyć, gdy się choć trochę zaangażuje w projekt. Następstwa są oczywiste. Tworzymy punkt krytyczny światowy, opisywany w tym projekcie na wiele sposobów. Fizyka Informacji w wyniku tego procesu badawczego stała się foresightem strategicznym dla Polski zwłaszcza[2027], pozycjonującym nas globalnie, dzięki produktowi poszukiwanemu. Mamy stać się równym partnerem dla USA. To bardziej złożone, ale jedyna szansa przed satelitarno-sterowaną gospodarką pozycjonującą nas globalnie jako zaścianek. Awatar ziemski w postaci danych do sterowania, coś, co się rodzi i jest niebezpieczne. Rządzą tym informatycy w jednym państwie na Ziemi. Podczas, gdy toczymy wewnętrzne waśnie partyjne w kraju, globaliści rosną w potęgę.

Nie przeoczmy szansy! Ostrzegam.

Umocniłaby się pozycja Europy, poprzez fizykę informacji w Polsce, a jakże. Temu pośrednio służy ten projekt. Fizyka Informacji uderza w najwyższą i każdą nową technologię militarną, informacyjną, satelitarną, etc, odblokowuje eksperymenty, wyjaśnia problemy, tworzy wzory dla wynikowości. Mechanizm informacji w obiegu pola magnetycznego łączy maszyny z człowiekiem!

To produkt konieczny, a dlaczego? To wyjaśnia cały ten projekt. Powinien mieć status departamentu rządowego. To rząd powinien się dostosować do fizyki informacji i nie stracić takiej nowości i innowacji jaka w obcych rękach wypozycjonuje inne państwo. Przecież tego nasz rząd oczekiwał wdrażając „innowacje” – chyba, że czegoś nie zrozumieliśmy… Chyba, że mamy na stanowiskach zaścianek świadomości rzeczywistości. Projektu nie da się utajnić, nie można.

Trzeba go sprawdzić choćby wydawał się najdziwniejszy na świecie. Tylko wspólny wynik i konfrontacja będzie NORMĄ.

Jego wartość i potęga to obieg informacji w naturze jakie można stosować w technologii sterowania. Bilansowanie ma wzór, ludzie także muszą nim operować globalnie. Zmienia się prawo Moore’a. Przechodzimy do strefy z zewnętrznego programowania – skala się zmienia! To bardzo ważne! Dzisiaj kodowanie pola zmienia materiały, a także kwanty ludzkie.

Dzisiaj plany kolonizacji nie zostaną spełnione bez właściwej fizyki informacji. To samobójstwo, bez modyfikacji ciała.

To wszystko dzięki nowym genialnym założeniom, inżynieryjnej i praktycznej podstawie założeniowej, że pole magnetyczne to warstwowe pole zapisu kwantowego, pracuje tworząc nas jako funkcję, tworzy hierarchię i przełożenie, skaluje, a kody tworzące nas i informacje – dają tak zwany „czas”. I da się informacje obrabiać w technologiach kwantowych, w procesach czyli cyklach powtarzalnych, skalowaniu i inne. To praca Ziemi i jej przypisanych funkcji. Poznajemy tutaj wszystkie zagadnienia badawcze i obserwacyjne, by przejść do procesu świadomego programowania nas samych i celów zbiorowych na domykającej się cyfrowo zagospodarowywanej Ziemi. Komputery z tak zwaną sztuczną inteligencją muszą podlegać normom właściwej technologii tworzenia się inteligencji, na podstawie samo-uczenia obiegu informacji i konfrontacji jej Z OTOCZENIEM jakie jest naszą macierzą danych. nasze otoczenie musi być oprogramowaniem. To tak zwane 'SELF’ obrabiane w projekcie na różne sposoby.

Ktoś już trafił na tą wiedze, ale jej nie zdefiniował. Czas jest na wagę złota, bo teraz rywalizujemy. Ale też musimy w przyszłości zrezygnować z tej rywalizacji. Zobaczymy…

Będziemy bilansować zasoby cyfrowo. ESLN jest podwaliną tej drogi. Połączyło metafizykę i fizykę w jedność mechanizmu informacyjnego jaki nas wytwarza. Metafizyka i parapsychologia etc, to stare błędne archaiczne, średniowieczne założenia, czas je całkowicie wyjaśnić i usunąć z drogi. One zwyczajnie nie istnieją, zostały tylko tak zobrazowane przez umysł jaki nie miał dzisiejszej wiedzy, ani technologii. Tutaj nie ma nic mistycznego, duchy to zapisy, wróżki to zdolność ich odczytu, śmierć to stan, czary-mary to mechanizm kodowania z jakim może wzrastać umysł kwantowy. Każde 'czary’ trzymają się zasad działania mechanizmu. Tu są tylko wyniki, by ten mechanizm dokładnie poznać.

Jesteśmy kwantami, pozostawiamy wieczny zapis pracujący, oparty na budowie i czytniczej pracy złożonego, pracującego pola magnetycznego, rotacji i samo-kodowania – otrzymujemy programową kwantyzację informacji w światło i w funkcję. WYNIK. Wszystko wokół nas, to program działania, poukładany według zasad hierarchii, skali i przełożenia. My nie „żyjemy” – my funkcjonujemy, jesteśmy wynikową funkcją zadaniową, skalującą swoją postać. Działamy tylko określony czas, potem replikują nowe kwanty zadaniowe, a ich umysły są wypełnione nowymi danymi, na tym to polega. Umysł odczytuje program, a ciałem przełożeniowym jako narzędziem, my ten program realizujemy, kolejne i kolejne cywilizacje. To tu mamy udowodnione, bo jest wynikiem założeń i aksjomatycznych wniosków.

Niestety, do tej pory nie mieliśmy wiedzy o takim programie i o tym jak go obserwować, fizyka i lobby ciągnęła średniowiecze, a nawet starsze informacje. Dzisiaj to wszystko jest w ESLN podważane bo tak musiało się stać i dotyczy młodych pokoleń, kolejnych nośników programujących świadomie, miejmy nadzieję.

Matematycznie i obwodowo jesteśmy przełożeniem funkcji do coraz bardziej zadaniowej postaci kwantowej. Badania ESLN to wyprowadziły z założeń.

To przełom ogromny, naukowy i wiedzowy, nawet szokujący autora projektu. Musiał nastąpić, bo podążamy ku kryzysowi i auto-destrukcji, a przecież produkt musi przetrwać. Projekt ten leży w interesie stron i tak jest prowadzony. Jedynie lobby starych fizyków musi odblokować nową wiedzę, choć nie wiem czy są do tego zdolni, na tym polega 'replikacja nowego’.

To, w co dzisiaj wierzycie na bazie szkolnej bardzo starej fizyki tworzonej pod inne cele, uczycie się wiele lat od dziecka czegoś dzisiaj mało przydatnego w prekursorstwie. ESLN to nowy punkt patrzenia na siebie jako na produkt ziemski, bo takim jesteśmy produktem wynikowym, przypisanym w hierarchii kwantyzacji, kwantowi ziemskiemu. Technologicznie modyfikowalny, ta wiedza również potrzebuje lat, aby została powszechnie przyswojona. Tutaj w kolejnych artykułach zaczynacie się uczyć. To powinien być etap gospodarczy, a nie tylko obszar nauki instytucjonalnej jaka od lat nie dała nic, po za grafenem i miliardem pytań. Naukowcy zajmują się niepotrzebnymi badaniami odnóżami much, na to idą ogromne pieniądze! To nie pcha gospodarki.

Dzisiaj proces poznawania fizyki informacji będzie rozumiany tylko przez jednostki zaawansowane w wiedzy technologicznej, mające przewagę nad innymi i łączące ją z postacią kwantową człowieka poprzez dział komputerów i INFORMACJI, a te dzisiaj współpracują z produktem finansowym banków. Dlatego wiedza ta, musi wejść w kulturę. Stanie się to samoczynnie gdy zaczniemy rozumieć zagrożenia. Ta technologia i gospodarka jest już sferą zastosowań, a nie samych badań, lecz na błędach, lecz nie naszych. Kto w tym uczestniczy? – Dlatego powstaje niebezpieczeństwo. Niedomagamy temu, co zostaje wymuszone i niepostrzeżenie rządzi. Polska nie ma przestrzeni kosmicznej dla siebie. Bez fizyki informacji czekają nas coraz trudniejsze czasy.

ESLN jest dla każdego, ma prostą formę przekazu. Polska w dziejach była inicjatorem „nowego”, mamy to w „genach”, uwierzcie.

Konieczne będzie zbudowanie podwodnego laboratorium kodowania naturalnego, by precyzyjnie potwierdzić właściwości pracy światła i kodów opisanych w tym projekcie, rozróżnić warstwy pola informacji, poprzez skalę rotacji kodów, do tak zwanych systemów przełożeniowych jakie nas skalują.  ESLN jest świadome tej przyszłości, gdyż od lat prognozy myślowe autorki się sprawdzają, a myśli programowe się zwyczajnie w swoim czasie materializują. Stąd pomysł wykorzystania zdolności i realizowania projektu myślowo-badawczego jako wizualna strona medialna, jawna. To było 'wrodzone’. To część procesu ewolucji informacji jaki przekazują jednostki kwantowe, w ciągu swojego funkcjonowania, a nawet przeznaczenie. Nie mamy na siebie wpływu. To także eksperyment badający niewidoczną tkankę obiegu informacji – ale opierający się na założeniach dających zobrazować niewidoczne dla oczu – okazał się doskonały dla wyników. Pamiętajcie, że to, co istotne w maszynach, to nie ich wygląd i części: „materia”, ale oprogramowanie, właśnie to co niewidoczne jest dla oczu. Tak samo działamy.

Kwant jest sterowany nadrzędnymi programami, systemami sięgającymi skali wszechświata, my ten program odbieramy umysłem, a nasze ciało to wykonawca tych kodów. Zbudowani jesteśmy z membran jakimi zarządza system pola  Nie umiemy siebie obsługiwać i dopiero ESLN tłumaczy mechanizm tego działania. Opisany tutaj w badaniach, w kolejnych postach. Wiele książek uczy samo-obsługi w celu spełnienia, ale w ESLN pomogły nam do zobrazowania mechanizmu, który to czyni.

To czysta technologia adaptująca się w nowy przemysł i otwierająca bramy piekieł, albo raju. Człowiek otrzymuje dary, ale to on decyduje jak je wykorzysta. Celem nadrzędnym jest uświadomienie zagrożeń jakim trzeba zapobiec i do tego powołane jest właśnie ESLN. Skażone środowiska i narastające odpady, nie pozostawiają wyboru.

Otacza nas informacja z której się tworzymy i replikujemy, z zasad obwodowania on/off. To jest element  obwodowy „zasilający” mechanizmu kodowania, dający w efekcie ewolucję, wzrost, napęd, tworzenie, kwantyzację kodów w funkcje czyli w postać. Ciągłość to program funkcjonowania. Takim obwodem będzie zasilany pojazd ESLN.

Strona prezentuje wizję i wizerunek firmy jaka będzie funkcjonowała. Musi. Informacje nie mogą pozostać bez globalnych norm i po za kontrolą społeczną i powszechną. To powstające w zakamarkach laboratoriów nowe techniki sterowania umysłami poprzez pole magnetyczne. Satelity i algorytmy, to nowe technologie dla wynikowego świata funkcji. Nie mogą funkcjonować jawnie bez fizyki informacji. Te laboratoria także potrzebują założeń by w pełni funkcjonowały.

To wszystko jest bardzo ważne, bo różni się to od wszystkiego, co do tej pory znacie i o czym słyszeliście i jest naukowa platformą. Dlatego pobudzi gospodarkę. To proces postrzegania siebie całkowicie inaczej – jako produkt modyfikacji. Tu nie ma nic, co ludzkie, tu rządzą mechanizmy jakim i my jesteśmy w konsekwencji procesów kwantyzującego się światła, tworzenia membran przełożeniowych. Dlatego „ludźmi” trzeba się stawać świadomie.

Obecnie projekt przechodzi ewaluację, na tej stronie są wyniki ewaluacji, projekt przejdzie ten proces jeszcze kilkukrotnie, postów jest około 1500 i należy je wszystkie przyswoić dla prac laboratoryjnych. Natomiast bystry czytelnik włączy się w ten projekt własnym odkrytym na tej podstawie talentem i może przejąć kontrolę. Tu chodzi o wasz intelekt i udział jako inicjatora własnych kodów. Odczujecie to.

Jest to nowa Fizyka Informacji, nowa sytuacja, nowy program – przemieniający nas. Narzędzie twórcze, przerabiane z umysłu na zdarzenia.

Proces produkcyjny wykształci się w czasie, bo musi on być przede wszystkim rozważny. Projekt ESLN jest procesem emergentnym.  Zanim go w pełni zobaczymy, przejdziemy procesy samo-twórcze. Projekt ewoluuje, zmienia się i doskonali. Posty są poprawiane, warto czytać kilkakrotnie w odstępach miesięcznych.

Ja nie jestem fizykiem i nie rozwiązuję zagadek wszechświata, inne genialne umysły’ współpracują razem z tym projektem. Jestem inżynierem i spełniam swoje twórcze powołanie jakie mój [autora badań i projektu] umysł potrafi odczytać z wirtualnej sieci informacji pola magnetycznego i poprowadzić do fundamentów wiedzy użytecznej.  Celem jest budowa nowej gałęzi technologii komunikacyjnej – antygrawitacyjnej, tunelowej [mylnie/umownie zwana – lewitacją]. Jestem koordynatorem i przewodnikiem projektu. Uczę się stale.

Zapraszam.

Warto się uświadamiać, ponieważ to prowadzi do realizacji planów.  Dalej, zależy jak zawsze od woli ludzkiej, czy ktoś chce uwierzyć, że ma wpływ na przyszłość i chce ją uszanować, ale musi być strategiem. A zmiany przerastają dotychczasową rzeczywistość. Pokonujemy skalę przypisania, do tego potrzebne są nowe narzędzia i fizyka informacji.

Założenia wstępne pokryły się z erą informatyki, programowania i wizji podróży kosmicznych. To jest celem zbiorowym – PROGRAMOWANIE funkcji na okrągłej zamkniętej przestrzeni Kuli ziemskiej, która stała się awatarem. My to już robimy, nieświadomie, bez norm jak szarlatani, rywalizując w tajnych laboratoriach wojskowych. Ta droga idzie ku kanibalizmowi i samo-destrukcji.

Nie ma najmniejszego znaczenia jakie jest nasze konkretne przeznaczenie dotąd, dokąd stawiamy mu czoła z całkowitym brakiem przywiązania.
~Carlos Castaneda 1925–1998, amerykański antropolog, pisarz.

 

PS: Pracuję nad pojęciem SKALI I HIERARCHII przełożeń funkcji. Są one zawarte w objętościowych systemach jakie nas otaczają i tworzą. „Atom” to błąd starej fizyki utrzymywany do dzisiaj, dlatego są kolejne błędy i zapaść gospodarcza. http://marlenawitek-esln.blogspot.com/ pod linkiem jest dotychczasowy blog/aksjomat z którego ewaluowane/analizowane na nowo posty są przenoszony tutaj na stronę esln.pl. To łatwy start do śledzenia tego długiego procesu przemian wraz ze mną.

W roku 2006 opracowałam teorię „Wpływu pola magnetycznego na rozkład atomów”. Teoria zakłada i dowodzi jedną uniwersalną zasadę mechanicznego funkcjonowania świata kwantowego – zasadę obrotu, zasadę samo-analizy, przełożeń, kodowania wynikowego. Założenie i opracowanie „Teorii obrotu/rotacji danych”, dało odpowiedzi na dalsze pytania. Powstała kolejna „Teoria pionu/wzrostu funkcji”, wynikająca ze złożoności splotów, kierunków i obrotów, ciągłego ruchu czytniczego kodów w polu magnetycznym. Ukazał nam się złożony czynnik inicjujący pole kodowe „Echosound”, ale aby go zrozumieć trzeba przejść proces poznawania kolejnych założeń i wynikowych. Daje to wynik i świat widzialny jaki nas otacza i jaki odczytujemy również mechanizmem kodowym, zespołem narzędzi obliczeniowych, to nasze zmysły.

Jeżeli budowane formy z funkcji przybierają kształty wynikające z warunków otoczenia – to znaczy, że ulegają naturalnemu samo-kodowaniu i analizie, naturalnej modyfikacji w czasie. Mamy wystarczającą wiedzę, by programować i budować platformę A.I.

Poznaliśmy tutaj ten mechanizm i na tym etapie projektu jest to model PANOPTICON and SYNOPTICON.

ZAPRASZAM DO PODRÓŻY BADAWCZEJ Z ESLN. Człowiek staje się technologią, rywalizujemy o pozycję. W sztucznej inteligencji nie chodzi o zdolność przetwarzania informacji, ale o mechanizm przetwarzania informacji. Ten model jaki nas tworzy, zatem nasz sposób funkcjonowania, bo przetwarzania informacji…

MARLENA WITEK – AUTORKA  [teksty te jak i wszystkie inne są zmienne w trakcie postępów badawczych, bo definiowanie całkowicie nowych pojęć jest trudne, nie podołam tej ogromnej nowej wiedzy samodzielnie. To temat dla mędrców, strategów i świadomych technologicznej wizji świata. Jestem tylko narratorem i przewodnikiem.

INFORMATION ESLN

NANOTECHNOLOGY, BIOTECHNOLOGY, ARTIFICIAL INTELLIGENCE AND NEXT PROGRAMMING AND ENCODING OF MAGNETIC FIELD, ESLN VEHICLE AND CONNECT TECHNOLOGY

Norbert Wiener  1894 – 1964 Profesor matematyki z #Massachusetts_Institute_of_Technology często wyrażał pogląd, że daleko posunięta specjalizacja w jednym kierunku przeszkadza wymianie poglądów między technikami różnych specjalności. W wyniku tego w nauce powstają luki. 


Jako autor #projektu_badawczego, wniosków i konstrukcyjnych założeń po prostu podważyłam istniejącą naukę. Dlaczego należało to zrobić?

Jest taka metoda, która polega na tym, że negując dotychczasowe, postępuje coś, co nazywamy rozwojem.

To był eksperyment, jaki przyniesie korzyści. Gdy we współczesnym czasie spojrzymy na siebie jak na kwantowy produkt – otrzymamy odpowiedzi na zagadki. Gdy #zdigitalizujemy taką właściwość jak myślenie i osadzimy ją w zapisie i hierarchicznej mechanice strumieni informacyjnych – znów otrzymamy odpowiedzi. Te odpowiedzi przełożymy technicznie na urządzenia. Trudność dotychczasowej naukowej metody tkwi w zaporach mentalnych. W percepcji przyzwyczajonej do starego zapisu. Bazowaniu na starych fundamentach jakie uznano za pewnik. Wcale nie. To jest po prostu INNE. Człowiek kwant, jest instrumentem.

Ciało też udoskonalamy ćwiczeniami. Uzdrawiamy się również ZAPRZECZENIEM #choroby. Udoskonalamy projekty samochodów. Zaczynamy od pytania: czym jest auto? Oczywiście Architekt studiuje taki sposób myślenia, bo ma tworzyć NOWE. To wyuczona #metoda. Taką samą metodę miał Picasso (kubizm). I każdy, kto stworzył coś nowego, filozof, konstruktor, #Einstein ;). Innego od poprzedników.

To da napęd gospodarczy i zrobi nowy pieniądz. Najpierw jest #Nauka, odkrycie, nowy czynnik stymulujący – potem gospodarka. Dlatego udoskonala się szczoteczkę do zębów, wymyśla maszyny czyszczące, substancje wybielające etc. Szczoteczka jako produkt przemysłu sama w sobie nic nie odkrywa, i przełomu nie zrobi, aby zastąpić ją czymś innym, lepszym potrzeba inaczej postrzegać funkcje w rzeczywistości.

Naukę powinno się analogicznie – udoskonalać.

Ta platforma #ESLN jest doskonałym narzędziem, które weryfikuje dotychczasowe specjalizacje, dlatego daje miarodajny wynik i wyraźnie mówi w co się błędnie inwestuje, a co nas wszystkich łączy. Założenia wyjaśniające #funkcje_zobwodowane jakie przełożeniowo działając postrzegamy jako „ŻYCIE” (funkcjonowanie w układzie współrzędnych czyli w otoczeniu), adaptujemy pod każde wyzwanie/pracę jaką wykonujemy. Od najmniejszych #cząstek (czyli wyrwanych z całości funkcji). Każdy ruch skalującej funkcji (ruch Ziemi i każdy inny) uczestniczy w procesie skalowania i zobowodowania funkcji (złożoności funkcji). #Przełożeniowość strefy infoenergetycznie kodującej każdy element zobrazowanej rzeczywistości jest jak koła zębate tej machiny. Przerwanie jakiegokolwiek połączenia – przerywa funkcje – umieramy. #Medycyna jeszcze wszystkiego nie odkryła. Założenia ESLN wykazały błędy teoretyczne obecnej nauki, stosowane jako usilne stare myślenie ale pod nowe cele nieprzydatne. To oczywisty konflikt. Dlatego w #laboratoriach powszechnych powstała metoda prób i błędów oraz eksperymentów jakie niszczą inne funkcje: rośliny, zwierzęta, a szczepionki zabijały ludzi podobnie jak wirusy (historia Polio). Te brutalne metody naukowe i badawcze są po dziś dzień. #Fizyka_Informacji to zmieni absolutnie. Nie czyni ofiar, bo najpierw ma założenia konstrukcyjne. Wynik ma być przewidziany. Fizyka wynikająca z założeń potrzebna jest aby zrealizować projekty i dostarczyć odpowiedzi na brak odpowiedzi, jakich nie dostarczało lobby naukowe. Nową fizykę wymusiły okoliczności.

Wymuszenie niezależnego procesu badawczego stało się koniecznością. To zjawisko naturalne.

Z zaskakującym rezultatem mamy nowe narzędzie naukowe, bo tak można nazwać założenia ESLN.
To nowe myślenie, niezależne i konstruktywne ściśle pod cele gospodarki cyfryzującej się. Ingerującej w ciało człowieka/kwantu. Pojawił się niezależny nurt spostrzeżeniowy także w tak zwanej ONTOLOGII jaką zajmują się profesorowie wyższej rozwijającej się klasy, ale w podziemiach uczelni lub całkiem prywatnie. Nie wolno im wykładać nowych analiz myślowych na uczelniach. Nowe wykaże błędy starego, a oni już mieli zapłacone.

Ale dziś trzeba patrzeć na Chiny! To one wejdą do naszego podwórka. To wciąż wyścig, jak nie my, to ktoś. Nauka dziś staje się 'nie prawdą’ – ale narzędziem! Prawdy nie potrzebuje przemysł i rozwój, pęd, rywalizacja – bynajmniej. Walka o podwórko potrzebuje narzędzia nowoczesnego. Jest nim Fizyka Informacji.

Na prawdę róbmy miejsce w środowiskach pozazawodowych dla korygowania błędów. Wielki bankowy flow opanował rządy by wygrać wojnę, ale inwestycja poszła w błędną naukę. Weszliśmy w procesy łączenia chipów z ruchowością i myśleniowością’ ludzką. Rozpędzono się wchodząc w organizm ludzki. Pęd ten łącznie z jeszcze większą ciekawością doprowadza do błędów np. #DRUKOWANYCH_BIAŁEK jakie mają zadziałać bez zobwodowania technologicznego (?!). Tego zobwodowania nie nauczy żadna z dotychczasowych dziedzin. To nie ta fizyczność. To cecha INFORMACYJNA BIAŁEK. Czytniczo kształtujących się wprost z danych z otoczenia. Przyspieszone pandemią marzenie o wdrożeniu produktu sztucznego nie posiada jeszcze podstawy wiedzowej o zobwodowaniu ich w naturalnym procesie. Jeszcze nie ma tej wiedzy!

————————————————————————————————————————————————–

Cytaty świata nauki tej nie wykładanej na uczelniach, Fizyka Informacji scala i wyjaśnia te mechanizmy – to stworzone nowe założenia techniczne:

„He who knows the secret of sound, knows the mystery of the whole universe.”
Hazrat Inayat Khan

Wypada dobrze zdać sobie sprawę z faktu, że istnieje pewna różnica pomiędzy prawdą do której się doszło po rzetelnym badaniu własnym wysiłkiem, a takim poglądem, który się pielęgnuje tylko dlatego, że stał przyjęty biernie drogą tradycji. Utrzymuje się on w swej zwyczajowej postaci niezmiennie i w zasadzie niezależnie od tego, czy słuszny jest czy też błędny. Nikt przecie się nie raduje jeśli dostał w spadku wierzenia prawdziwe, ani nie zamartwia jeśli podejrzewa że może one fałszywe. Całkiem po prostu nikt się nie zastanawia nad tym postępując w owej dziedzinie nie według własnego rozeznania i osądu lecz zgodnie z pewnym uprzedzeniem. Każdy zgodliwie aprobuje tradycje i jeszcze się tym szczyci (nie bada).
Waldemar Łysiak Rzym i Jerozolima,

Alpha waves in the human brain are between 6 and 8 hertz. The wave frequency of the human cavity resonates between 6 and 8 hertz. All biological systems operate in the same frequency range. The human brain’s alpha waves function in this range and the electrical resonance of the earth is between 6 and 8 hertz. Thus, our entire biological system – the brain and the earth itself – work on the same frequencies. If we can control that resonate system electronically, we can directly control the entire mental system of humankind.
Nikola Tesla

The commander is a pillar of state maintenance. If it is multi-talented that the State will be strong. Triumph.
„The Complete Art of War” Sun Tzu, Sun Pin.

„The magnetic momentum generated by the spin of quantized particles is likely to create information-carrying vortices in the cosmic plenum that interfere as torsion-wave interference patterns.”
By Ervin Laszlo

“There is thus this completely decisive property of complexity, that there exists a critical size below which the process of synthesis is degenerative, but above which the phenomenon of synthesis, if properly arranged, can become explosive, in other words, where syntheses of automata can proceed in such a manner that each automaton will produce other automata which are more complex and of higher potentialities than itself“. ~ John von Neumann

„Cóż, w nauce przypadek to nie najlepsze wytłumaczenie. Mówiąc, że coś ma określone właściwości przez przypadek, w istocie niczego nie wyjaśniamy. Przyznajemy jedynie, że nie potrafimy powiedzieć nic więcej. Inaczej sprawy się mają, gdy mamy teorię, która wskazuje prawdopodobieństwo zajścia określonych zjawisk. To już jest nauka. Klasycznym przykładem takiej teorii jest mechanika kwantowa. Przyglądamy się np. atomowi uranu, który rozpada się na naszych oczach. Dlaczego tak się dzieje? Prawidłowa odpowiedź brzmi – przez przypadek, ale mamy dobrą teorię, która wyjaśnia to zjawisko i sposoby by sprawdzić jej trafność”
By Paul Davies

„Dzisiaj stajemy przed inną nieskończonością: przed nieskończenie złożonym. Tym razem jednak brak nam instrumentu badawczego. Pozostaje jedynie umysł ludzki, inteligencja i logika bezbronne wobec ogromnej złożoności życia i społeczeństwa”
By Joël de Rosnay w Makroskop 1975r.

„Nie można zaufać żadnemu sposobowi rozumowania czy postępowania, choćby i najstarszemu, jeśli się go nie wypróbuje.”
(Henry David Thoreau, amerykański poeta i filozof z Klubu Transcendentalistów)

„Jeśli maszynerię przyrody oświetli się odrobiną obserwacji i myśli – można zobaczyć jak działa”.
P.J. O’Rourke biografia Bogactwa Narodów Adama Smith’a

„Jeśli stracimy „radość tworzenia” (odczytywania Natury), możemy pakować manatki, bo wtedy już niczego sensownego nie odkryjemy”.
Peter Jakubowski

———————————————————————————————————————————————————

Dowiemy się w trakcie procesu badań ESLN o wielu „błędach” starej niestosownej fizyki na jakiej próbujemy wznosić nowe technologie informatyczne i cele np 'szczepionek na odmładzanie’, sny bogatych elit. Nauka od przeszło 50 lat się nie rozwinęłado tego poziomu, aby „tworzyć życie”, bo wiedzy brakuje. Projekty tkwią w martwych punktach i powstało szaleństwo poznawania poprzez masowe eksperymenty jakie włącza się w gospodarcze machanizmy Banku Rozrachunków Międzynarodowych. Dodaje się nowe nanoigły i inne wynalazki skali atomowej – ale nie zmieniono i nie wyjaśniono na nowo percepcji. Sztuczne serce podłączamy w obwód aort, cyrkulacji „kół zębatych”, tego samego nie da się czynić z białkami drukowanymi, nie mówiąc o tym, że są niedoskonałe i wciąż szuka się metody. Proszę państwa to już ktoś na siłę robi jako model gospodarki! To niebezpieczeństwo. Ideologie rwą się naprzód, pieniądz jest potrzebny nowy, ale wiedzy nie ma, zatem będziemy uczestniczyć (bez korekt starych założeń naukowych) w gospodarczym eksperymencie. Nie da się takiej gospodarki bezpiecznie zrealizować używając kompletnie nieprzydatnej fizyki tak klasycznej, jak i kwantowej, czy innych poszukiwań.
Nanotechnologia dająca super wrażliwe materiały, nie posiada  wiedzy o naturalnym mechanizmie transportującym informacje kodowe w otoczeniu, od kosmosu, poprzez Księżyc, dni, noce (system przełączeniowy on/off wyjaśniony w projekcie), jaki nas tworzy w naturze i dlatego możemy poslugiwac się czymś co nazywamy np: Intuicją, przeczuciem, instynktem. To wszystko to zobwodowana informacja. To czym jesteśmy. Dopiero ESLN to zdefiniowało. Próba podjęta została potwierdzona i trzeba zacząć ją uszczewgóławiać. Hierarchię systemów, warstw kolejnych jakie nas tworzą i obwodują.

Ten rozłam (stara nauka-nowe wizje) spowodował fikcję marketingową, rozjazd zasad ekonomii opartych na produkcji. Inwestycje w B+R nie przyniosły naukowego wyniku. Wiele firm badawczych upadło. Oczywistym błędem jest założenie, że fizyka jest jedna, dwie, trzy… Niemcy już przełamują ten stary ograniczony tok wyciągania wniosków. Raz powstałe spostrzeżenia, dały wyniki konkretnej technologii. Kolejnej technologii potrzebne są nowe spostrzeżenia. I uwaga – te spostrzeżenia nie powstają masowo, ale w jednostkach. Nie da odkryć sponsorowanie instytucji. Dlatego powstała platforma TED. A dziś to Chiny dorosły do tej otwartości na potencjał jednostki. Przebiją wszystkich.
Niemcy w swoich tematycznych badaniach na podstawie odkształcalności materiałów, ferromagnetycznych i innych – zauważyli, że ich stany definiują różne fizyki, nieznane dotychczas – różną fizyczność w zmieniający się otoczeniu. Powoli rodzi się odważne mówienie o tym – odważne bo zaprzeczające starym utartym teoriom. A to takie oczywiste! Kult uczelni i systemu tytularnego nie pozwala na kreację tego nowego świata nauki jako narzędzia. Wyczytuje się te problemy w prasie. ESLN | WOLFGANG KLEEMANN polecam na przykład na dole linkowanego artykułu wywiad.
Tutaj wypada wkleić cytat Waldemara Łysiaka z książki Rzym i Jerozolima, aby nie brzmiał mój wpis jak oskarżenie, ale aby zrozumieć mentalność niezdolną do auto analizy z pewnych obaw czy ograniczającego niezależne myślenie systemu. I ta myśl jest przewodnią niezależnym badaniom w ESLN: O wierze Hellenów: Wypada dobrze zdać sobie sprawę z faktu, że istnieje pewna różnica pomiędzy prawdą do której się doszło po rzetelnym badaniu własnym wysiłkiem, a takim poglądem, który się pielęgnuje tylko dlatego, że stał przyjęty biernie drogą tradycji. Utrzymuje się on w swej zwyczajowej postaci niezmiennie i w zasadzie niezależnie od tego, czy słuszny jest czy też błędny. Nikt przecie się nie raduje jeśli dostał w spadku wierzenia prawdziwe, ani nie zamartwia jeśli podejrzewa że może one fałszywe. Całkiem po prostu nikt się nie zastanawia nad tym postępując w owej dziedzinie nie według własnego rozeznania i osądu lecz zgodnie z pewnym uprzedzeniem. Każdy zgodliwie aprobuje tradycje i jeszcze się tym szczyci (nie bada).
A tutaj czasy unowocześniły się a myślenie tradycyjne o nauce wciąż przynosi szkodę.

Jeśli nie ma fizyki założeniowej, ZAŁOŻEŃ, to jak może następować produkcja i ewolucji gospodarki ku wzniosłym projektom, a co dopiero tworzyć potęgę kraju? INNOWACYJNOŚĆ MUSI MIEĆ FUNDAMENT W ZMIANIE ZAŁOŻEŃ MYŚLOWYCH I PERCEPCYJNYCH. Jeśli nie znamy mechanizmu jaki nas spaja, tworzy nasze funkcjonowanie nazywane „życiem” – to jak można programować to życie? Jak można tworzyć A.I? Wyjdzie z tego kolejny projekt latami męczony. (39) Sztuczna Inteligencja: powstanie, rozwój, rokowania, Jarek Gryz – YouTubeI Jeśli nie ma niezależnych badań, to uwięziliśmy się w papce trocin, starych niepotrzebnych już wykładów, wiadomości itp.

A Chiny rosną jak bakterie. My musimy z Chinami wygrać pozycjonowaniem wiedzy jaka wszystkich sytuuje na platformie ruchów w przyszłość. Trzeba to zrobić wchodząc we wrażliwość narzędzi. Kropki kwantowe nie muszą tylko być zminiaturyzowanym plusem i minusem wg programu wczytanego. One mogą reagować inteligentnie z infoenergetyczną przestrzenią jaką te kropki będziemy programować wprost z naszych umysłów – poprzez użycie w niej wszystkiego, co w niej będzie. To jest strefa dla A.I. Bo my ludzie/kwanty tak funkcjonujemy. Zczytujemy otoczenie podświadomie. Łączymy się ze sobą (zatraciliśmy tą wiedzę o nas samych naszej konstrukcji) takimi „kołami zębatymi” z użyciem CAŁEGO mechanizmu. Nie w liniach prostych. I ten mechanizm pokazuje ESLN. Jak on przełożeniowo jest skonstruowany i dlaczego mrówka wie co ma robić gdy jest podłączona do infoenergetycznego pola, a dlaczego kręci się w kółko gdy nie jest do niego podłączona. Złożony materiał naukowy.

Zmniejszając „świat”, zaczęliśmy w nim operować zerami i jedynkami, i nie zrobiliśmy postępu na pole otoczenia. Nie zrozumieliśmy skąd wypływa inteligencja (mechanizm samo-analizy) i czym jest. A jest autoanalizą tej funkcji w otoczeniu i względem otoczenia. Jest wynikiem czytniczego (spinowego, wibracyjnego inne) jej charakteru powiększania się, nabierania masy i obrazu. To całość konstrukcji, a nie wyrwana cząstka jaka staje się tylko martwym bo niezobwodowanym już hierarchicznie z całością klockiem pozbawionym tego zobwodowania inteligencji. W tą pułapkę niewiedzy podąża dział drukowanych białek. Taki klocek nadal jest w obwodach ale poza swoją hierarchią, i też tego nie nazywamy prawidłowo, ale coś się udaje nowego zauważyć, spostrzec …ale nadal nie ma do tego właściwej fizyki. Biotechnologia operuje złym fundamentem zaczepienia.

Kot Schrödingera już dawno w fizyce informacji przestał być zagadkowym eksperymentem myślowym. Nie zrozumiano, że to my mamy zdolność programowania rzeczywistości poprzez zdefiniowanie CELU, poprzez prawidłowe używanie strefy infoenergetycznej. Taki Kot nie znajduje się we wszystkich możliwych stanach, ale w stanie wyjściowym. My PROGRAMUJEMY.

TA WIEDZA BYŁA W STAROŻYTNYCH CYWILIZACJACH I TECHNOLOGIA JĄ GONI PRZEZ KOLEJNE CYWILIZACJE. KONTYNUUJEMY PROCESY KODOWE I NASZE PRZEZNACZENIE ZNAJDUJE SIĘ NA DŁUGIEJ LINII PIERWOTNIE UTWRZONEGO PROGRAMU. Dopiero wchodząc w ten program, można mieć nad nim kontrolę. Czas jest wynikiem tego kodowania. On nie ma znaczenia, znaczenie maja cykle. Replikujemy jako nośniki przetwarzające bieżące dane. Funkcjonujemy sobie chwilkę i gaśniemy, wypalamy się. Powstaje nowe, zawsze nowe. Zawsze bieżące, aby ewoluowała konstrukcja. To identycznie jak nasze komórki, które dlatego się odbudowują, aby wciąż trwać konstrukcją w otoczeniu, są w stałej gotowości do reagowania. Dlatego rany się goją, oparte to jest na charakterze i roli infoenergetycznego pola. NA ZAPISACH naszej budowy. Mechanizm ESLN to pokazuje. A błędnie próbuje się zmodyfikować do wiecznie żyjących wiele jednostek naukowo badawczych – to zaprzeczenie mechaniki po prostu. Ile lat już zmarnowano? To jak zatrzymać ruch Ziemi. Stąd błędne wnioski, że to białka odpowiadają za starzenie. To nie białka ale program natury do przetwarzania danych. Ludzie są jak komórki, będą zawsze wirusy (niedomknięta helisa) bo to one reagują na stan zasobów. (Tu w ESLN wchodzimy w tak zwaną RÓWNOWAGĘ, stan wyjściowy regulujący dane. To wyjaśnia dlaczego coś tak czy inaczej działa. )
Nie tędy droga do rozwiązań. Ciała nie przechowamy, nie odmrozimy i nie ożywimy, nie udoskonalimy membran, nie dodamy sztucznego mechanizmu do prawdziwego aby on się nie starzał. Zastępujemy tylko stare części. Bo jesteśmy funkcją pzrełożeniową o ogromnej złożoności. (Tutaj wkracza Filozofia. O tym jak człowiek zaprzecza naturze. Skupia uwagę na wytworzonych dobrach, bo sam jest przełożeniowym narzędziem ich wytwarzania, ale cele natury są inne, to natura najpierw używa nas. W każdym razie tu na Ziemi, to hierarchia technicznie skonstruowana jaką poznajemy w ESLN). Nie zauważyła nauka współczesna zbudowana i trzymająca się starej percepcji, że podążamy ku nośnikom zapisów, dzięki którym to wszystko co wokół nas jest, istnieje i replikuje w cyklach powtarzalnych na wzorach zapisanych czyli utrwalonych – możemy zająć się zapisami. Przecież operowanie jonosferą to instrumenty przesyłowe danych. Te dane można wczytywać algorytmami. Trzeba poznać hierarchię konstrukcji infoenergetycznego pola. Możemy zapisać umysł. To jest istotą życia wiecznego jeśli ktoś uparty.

Operujemy gospodarką informacyjną bez fizyki informacji? Jak to możliwe? Dlatego Europa się zestarzała, panuje chaos i brak norm przestaliśmy postrzegać, a program wymusza naszą rolę. Posiadanie dóbr, replikowanych dzieci, generuje potrzebę życia wiecznego. Zatem generuje postęp ku narzędziom i generuje modyfikację nas samych. To właśnie robimy podświadomie. A ESLN mówi, że warto to świadomie sobie uświadomić.
Jeszcze nie przegraliśmy z Chinami.

Post 15

BIOTECHNOLOGICZNE SMAKI…

By marlenawitek at 2010-08-13

https://vimeo.com/6373692 wspaniała praca pod tym linkiem.

Miało być o futurystycznych biotechnologicznych smaczkach, ale z racji przygotowań do tego materiału, napotkałam dziwne przekierowania. Pisząc na trudne tematy, konsultuję się z osobami, autorytetami w różnych dziedzinach, lub związanymi z tematem. Zapytałam np. kolegę, który na Politechnice Śląskiej konstruuje roboty żeby rzucił 3 hasła, klucze do złożenia tego tematu. Odpisał mi tak: „Lena, Ja nie mam pojęcia o biotechnologii – to są rzeczy zupełnie mi obce, więc nie będę Ci pisał bzdur. O bioinformatyce to zupełnie osobna sprawa”.

Patrzę na futurystyczny film powyżej, myślę, że to w takim razie nie jest dział biotechnologii, a zwyczajne roboty, które czerpią informację i zasilanie z otoczenia, poprzez informatyczne czy bioinformatyczne systemy. Kolega tłumaczy mi dalej –„Sposób tworzenia algorytmów w oprogramowaniu, które naśladują procesy zachodzące w przyrodzie. To są głównie (a może przede wszystkim) metody zwane potocznie sztuczną inteligencją. Główne trendy to: sieci neuronowe, algorytmy genetyczne i ewolucyjne oraz wszelkie inne metody, które potrafią sobie dawać radę wtedy gdy informacja, która jest przetwarzana, jest niepełna lub wręcz szczątkowa. Takie programy bazujące na metodach bioinformatycznych potrafią się „uczyć” i doskonalić na podstawie oddziałującego na nie świata. Ot i tyle – po prostu próba naśladowania ewolucji, połączeń nerwowych w mózgu, etc.”

O sztucznej inteligencji pisałam w dziale, a rozwój komputerów i bioinformatyki staje się niebezpieczny bynajmniej nie z powodu samej technologii, ale ludzkich zapędów i błędnej fizyki, nieadekwatnej do celów. Znów kieruję się znakami: Przypomniało mi się, jak wybrałam się „do kina” dawno temu, nie ważne co wyświetlali. Ale stało się coś dziwnego, bajka, przykuła moją uwagę w momencie, gdy na ekranie pojawiły się ekspresy do kawy. Normalnie sprzedawany produkt, miał wczytany program niszczycielski. Produkt który zalał rynek, zmienił się w samouczącego, śmiercionośnego robota w domach ludzi.

Kwant Ziemski: ZIEMIA – też sie samouczy w cyklach powtarzalnych czego dowiedzie ten aksjomat. Bez kontroli tego zjawiska jesteśmy własnymi katami skazanymi na bądź co.

Rozmawiam dalej z moim kolegą o różnicach w biotechnologii, a robotami, – Biotechnologia to czip dla człowieka, ale nie coś ludzkiego dla robota? pytam, a kolega odpisuje: –„I tak i nie. Encyklopedyczna definicja obejmuje wszystko co ma cokolwiek wspólnego z tkanką, chemią organiczną, naśladowaniem rzeczywistości, etc. http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3877896   Ja też się w tym gubię, ale to o czym bezpośrednio napisałaś (czip czy też inny narząd dla człowieka w wersji mechanicznej jako substytut biologicznego) to chyba raczej znane jest pod hasłem bioniki? W druga stronę (coś ludzkiego dla robota) to … takie abstrakcyjne bardziej jak dla mnie. Spodziewam się, że jeszcze za naszego życia pojawią się hybrydy, ale to będzie oznaczało ostateczny dowód na brak istnienia duszy, Boga i to mnie przeraża… Bo stawiając pytanie filozoficzne – czy robot z mózgiem człowieka, lub człowiek, któremu przeszczepiono całość ciała poza mózgiem ma duszę, czy też jej nie ma? Czy mój doktorat, który sam się uczył i teoretycznie mógłby w skończonym czasie osiągnąć taki stopień złożoności, że posiadłby samoświadomość (na dzisiaj to niemożliwe, ale zakładając wzrost mocy obliczeniowej zgodnie z prawem Moore’a, w przyszłości niewykluczone [czyli nasza ukochana nanotechnologia] jest istotą rozumną czy nie jest? A na koniec pytanie prozaiczne – czy zmuszenie do stosunku seksualnego robota, jeśli ten nie będzie miał na to ochoty, będzie gwałtem? Jakieś to wszystko niespójne jest i nierealne, prawda?”
Dalej kolega podsuwa definicje: biotechnologia, biochemia, mikrobiologia, biosynteza, biotransformacja,.. czytam o wszystkim i straciłam fundament. Wyciągam wnioski, odpisując: – „dziękuję, bardzo mi pomogłeś”. Kolega w odpowiedzi pisze: – „Oj nie jestem pewien, czy nie namieszałem jeszcze bardziej…”

Przedyskutowałam ten smakowity i przewrotny temat z koleżanką wysoko wykwalifikowaną specjalistką HR i stwierdzamy wspólnie:
Ubożejemy, technologia przekroczyla nasze możliwości… dlatego jest coraz wiecej wąskich specjalizacji (w których i tak nigdy nie będziemy omnibusami), chorob psychicznych (tych codziennych) i więcej pracy. Na arenę wkroczyły nowe działy nanotechnologii, pracy wydaje się da każdego na tej planecie pod dostatkiem, skąd zatem brak specjalistów? Czy to nie daje do myślenia, by podejmowac nowe edukacyjne kroki, ale kto ma uczyć, i czy w ogóle długoletnie etapy nauczania mają sens, skoro technologia nas przerosła? GDZIE PO CO I ZA CZYM BIEGNIEMY?
Narzekanie na brak specjalistów przestaje mieć jakikolwiek sens w obliczu prawdy, hahah! Wielu ludzi się na technologię wręcz zamyka, świat pragnie konsumpcji. Dodatkowo natłok informacji, które jeszcze są w głowach, a dają już obraz świata przyszłości – żyjemy fikcyjnie?

[Dopisek 2014 – Słuchajcie – Fizyka Informacji to wyjaśnia! Ale czy to przyswoicie? Fizyka musi. Te pytania kolegi straciły podstawę. Mamy tutaj wyjaśnienia tego procesu. ]

Kiedyś był jeden Witruwiusz, mędrzec i obserwator, wiedział kiedy siać i ścinać drzewa, żeby potem we właściwym momencie wykorzystać je do trwałej budowli. Wiedział, że światło i kosmos wpływa na temperament ludzi. Wiedzieli i Arabowie w 700 w. p.n.e. że spokój ducha to lepszy świat, podporządkowując temu wygląd i życie w nowych miastach. Leczyli słońcem i biopolem.

Co to za twór „biotechnologia”, jeśli nawet nie wiemy jakie dziedziny odkryć jeszcze obejmie, bo ewoluuje? Jak to nazwać? Jak te działy rozdrabniać, a wszystkiemu winna stara niestosowna fizyka! Tu jest dowód. Dlaczego ma zmieniać nasze życie – na te pytania odpowiedzi ma ten aksjomat – czyli FIZYKA INFORMACJI.  Musi istnieć platforma pod coraz bardziej zmyślne specjalizacje, musi istnieć świadomość specjalizowania się. To niebezpieczna niewiedza.

Coś co rozjaśni nieco to biotechnologiczne niebo:
http://e-biotechnologia.pl/index.php?module=Strony&func=display&pageid=117
http://www.youtube.com/watch?v=JUdpFN4O4B0&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=MaNs64k_2xw
Pod linkami na dole słynny już sztuczny pingwinek i FESTO, latająca medusa, coś co powszechnie nazywa się biotechnologią, a nią nie jest?
http://www.kontraband.com/videos/17382/festos-aqua-penguin
http://www.youtube.com/watch?v=F_citFkSNtk
http://www.festo.com/net/startpage/

Kolega z którym przebyłam tą interesującą drogę to Piotr Czekalski, http://www.piotrczekalski.pl/ , bardzo zdolny człowiek. Dziękuję Ci Piotr.

Rozdział 48

CZAS TO SKŁADOWA SKALI WIELKOŚCI ® – time, is a component of the scale. HIBERNATION

[wpis ten jest poprawiony, wczesne błędy zostały wykasowane, jak ktoś go czytał w poprzednim archiwum na blogspocie, to różnił się. ]

Wraz z technologią, zmniejszamy świat, rozdrabniamy i na końcu okazuje się, że można go programować „zerami i jedynkami”, mamy qubity jako nośniki informacji, jaka nas programuje. Ładunki eksperymentów REG [Random Event Generators] Generatora zdarzeń liczbowych/losowych ukazały aktywność programową elektronów wobec zdarzeń w otoczeniu, w środowisku ludzi. Nazwano tą aktywność „pamięcią zbiorową”.

„Życie” to funkcja, dosłownie funkcja jaka ma rolę, jest czym jest [to my] jaką niebawem będziemy liczyć matematyką! Jesteśmy kwantem zbudowanym z kodów, te kody tworzą pole światła, skalując się, to pole tworzy stany, a te stany nazwaliśmy materią. To cały program jaki poznajemy w procesie tego projektu badawczego. To, że coś nazywamy trwałym i twardym jest pozorne. To korelacja kodów i stanów. Ziemia i wszechświat są stale w ruchu, dlatego że ten ruch jest, to mamy wrażenie utrwalenia. Ten ruch to produkcja i zapis danych. Hierarchia i skalowanie to REALIZUJĄCE SIĘ KODY. Człowiek, czyli kwant energii, czyli kwant wyseparowanej informacji z całego pola ziemskiego kwantu – istnieje jako stan tu i teraz, wiązany w postać funkcji, pamięciowo. I te kody jakie nas tworzą [w uproszczeniu nazywamy to kodami] które realizują nas i nasze myśli, pragnienia, produkcję – dają w konsekwencji czas. Potrzebują się skonstruować, wytworzyć poprzez obieg kodów w mechanizmie jaki to wszystko skalująco konstruuje. Rotacja Pola.  Potrzebują przełożenia, aby się skonstruowały, porozumiały w obiegu mechanizmu, strumieni pola, czyli wytwarzają czas.

Przeszłość to pozostawiany zapis, teraźniejszość to stan kwantowy tu i teraz, a przyszłość to to, co teraz stan kwantowy generuje i co zostało zaprogramowane w kodach dawno temu i musi zostać zrealizowane. Kodów obcych, nie da się wymazać. Tak działamy i wszystko wokół nas. Jesteśmy produktem ziemskim. Takich produktów jako funkcji jest ogromna różnorodność, nie ma to znaczenia.

Projekt ESLN powoli to wszystko wyprowadza z założeń wyglądu i pracy pola magnetycznego, nośnika kodów. To potwierdzają najdrobniejsze eksperymenty myślowe i wiele publikacji ludzi którzy eksperymentują.  Nauka o mózgu, głowie i umyśle, nie oparta na pracy umysłu to nieporozumienie.  Nie ma metafizyki, są zapisy jakie pozostają i podowiadują przeróżne efekty, działania, odtwarzanie. To wszystko tu „objawimy”.

Dzisiaj zaszokuję jeszcze bardziej.  Teoria Obrotu jest Teorią, która powala nawet ESLN w rozwiązywaniu wielu problemów, o ile nie wszystkich.
Jeśli czytamy, że czas to jakieś współrzędne czy, dylatacja, prędkość, analizuję paradoks bliźniąt w internecie (wystraszył mnie ten dziw wyobraźni), to ręce inżynierów muszą opaść w bezradności. Inżynierów i technologów. Jak wy sobie macie dawać radę w laboratoriach?
Świat to mechanika! Łączymy chip z mózgiem! Więc człowiek kwant produkt to oczywistość! System złożonego przetwarzania informacji i żonglowania składnikami. Skala i hierarchia programowa jaka sprawia, że pole informacji nami steruje, repliuje nas… to wszystko tu rozpisujemy jak dla dzieci! Musicie to zrozumieć, pojąć i sami siebie kontrolować. Jesteście kwantem przemieniania tu i teraz, spaja was skala systemów wokół.

Mechanika działa według zasad przełożeń. Tak jak budowa i konstrukcja ciała ludzkiego, kości, układ krwionośny, ścięgna etc, tak samo techniczna jest SIEĆ INFORMACJI spajająca to w jedną funkcjonującą całość. Wszystko co funkcjonuje cokolwiek to jest, musi się łączyć – a jak się łączy, czy to poprzez widzialne, czy niewidzialne mechanizmy – jest wytłumaczalne! Techniczne!

Analiza nie jest obliczeniowa, ale prosta aksjomatyczna. Wytrwajcie, bo popełnicie błędy. Projekt ten jest analizowany na okrągło, posty są poprawiane i udoskonalane na bazie wyników!
„Widzimy” bo tak jesteśmy zaprogramowani. Zmysły mają działać i odbierać tak, a nie inaczej. Filtry na rogówce oka odczytują światło tak jak mają odczytywać. Takim jesteśmy produktem ze wzorów. Replikujemy, a nie rodzimy się.

Rozdział 9 – nie widzimy rąk, które pracują bo są w ruchu, zobaczymy je wtedy gdy spowolnimy „czas”. Taka właśnie jest rotacja wokół nas, nie możemy jej widzieć! Dlatego nie odbieramy całej rzeczywistości ale to co mamy zaprogramowane jako produkt w tym a nie innym miejscu planety.

Czas to nie abstrakcja! To wynik technologiczny, pracy skalujących się kodów do programów jakie konstruują kolejne elementy funkcji. Obiekty są jak twarde dyski, elementy które działają przełożeniowo, by poprzez rotację i skalę utrwalały kody na jakiś czas. Dlatego człowiek krótko żyje. Za to z pamięci i wzorów REPLIKUJE. To wszystko tu rozszyfrujemy.

Termin hibernacja jest nazwą umowną dla takiego zjawiska. Jest to „zazębienie” mechanizmu.  Tutaj kodowania nie da się zastosować na materiałach, bo one są wynikiem, bo mamy do czynienia z materiałem ukształtowanym z „zamkniętą” informacją. Może długo czasowe, jak rozkład, ale nie o to nam chodzi.
To prosty przykład, jeśli sfotografujesz człowieka w ruchu, jego nie ma? Bo go nie widzimy. Bo jako stan jesteśmy stanem stale ruchomym dlatego w ogóle jesteśmy. W każdej najmniejszej części jesteśmy ruchomi, wirujący z całym otoczeniem wirującym.  Ruch ma znaczący wpływ na pojmowanie rzeczy widzialnych. Dlatego w miarę postępu i rozwoju młodych ludzi nauki, zajmujemy się spinotroniką, a świat potrzebuje fizyki informacji.

Punkt odniesienia to zawsze podstawa badań, wrócimy do tego problemu.  Ps. Zresztą dalej w projekcie kody sprowadzimy do przestrzeni „punkcikowa” układu współrzędnych, gdzie aby kod pokonywał przestrzeń musi mieć formę zadaniową. Dlatego kod/sygnał ma falę, z punktu do punktu, plus i minus przeniesienia, obwodowania etc.

Idziemy dalej. Powietrze które nas otacza, jest naszą „klatką”. Istniejemy tylko tu, w tym. To nasze wspólne „ciało”, ciśnienie, powietrze, pole magnetyczne, czyli pole informacji, widma, fale, ruch… Człowiek nie istnieje w innych warunkach! Może jedynie odtworzyć sztucznie te warunki w skafandrze bezpieczeństwa i znaleźć się po za Ziemskim kloszem. A i tak zacznie znikać i zatracać funkcje jakie wykształcił tutaj.  Jesteśmy częścią skali, jesteśmy skalą wielkości i stanem. Nie istniejemy nigdzie indziej (żadna nasza część), gdzie nie ma takich warunków jak tu na Ziemi. **** (Dlatego atomy to błąd myślowy odsyłam do rozdziału 29).
Powietrze jest złożone z luźnych, jeszcze elastycznych kwantów energii, poruszających się tak szybko, że ich nie widzimy, analogicznie – to nasze „ręce”, które nas budują. Gdyby się „zatrzymały” zobaczylibyśmy je, zobaczylibyśmy powietrze.  Im coś jest wokół nas mniejsze tym szybciej biegnie jego czas, bo stan kodowy jest pierwszy, jest filarem i funkcją podtrzymującą kolejne na niej czy z niej zbudowane. Pole informacji jest otoczeniem jakie nas zczytuje i utrwala, tworzy.

Ps. Analogicznym zatem staje się myślenie, że aby istniało życie po za ziemskie, które zdołalibyśmy dostrzec, usłyszeć etc, i abyśmy je widzieli – musi istnieć w tych samych warunkach co nasze. Jeśli będą to nowe warunki to musimy się zmodyfikować. Będziemy wiedzieć jak gdy wykorzystamy informacje zwrotne – samo-programowanie, które nas poprowadzi ku właściwym celom. Da odpowiedzi, będzie nami sterować cel. Nasze oczy widzą tylko pewien obszar w danej skali i poprzez nią go interpretują na podobieństwo własne, czy jak w teorii, że światło sprawia obraz. Stan to stan, tu i teraz. To że w ogóle mamy możliwości przenikania skali – świadczy o czymś genialnym co tutaj dopiero rozwiniemy.  Dlatego używamy do nowych celów, złej niestosownej starej fizyki. Fizyk jets tyle ile elementów różnej skali względem otoczenia, można tym manipulować. Ale wszystkie te fizyki, czyli fizyczne własności określa u podstaw coś co jest INFORMACJĄ jaka w mechaniczny sposób to tworzy.
Tego w badaniach ESLN trzeba się nauczyć – myśleć mechanicznie i wierzyć, że to my jesteśmy gatunkiem twórczym i modelującym przyszłość. Owszem istniejemy już w jakimś programie tworzącym przyszłość, ale go rozszyfrujemy, wpiszemy się w niego i przejmiemy nad nim kontrolę.

Niosąc kody przeszłości (bardzo łatwe do zdefiniowania) idziemy ku dalszej cybernetyzacji. Osiągnęliśmy już tyle, że teraz jest etap technologiczny. Ciało ma stać się trwałe lub zmodyfikowane. A to jest proces. Ziemia i warunki się zmieniają. I paradoksalnie w tym procesie pomaga to, co nazwaliśmy metafizyką. Podświadomość i jej zdolności, które są mechanizmem. Zapisu i produkcji. Jesteśmy obrazem i funkcją świata zbilansowanego i trzymającego wszystko w  kupie, całości i utrwaleniu „pozornym”.

Antygrawitacja, lewitacja, transport tunelowy obwodujący, to również proces inżynieryjny, nie wielkie odkrycie, nie sensacja, ale proces poznawania i wyciągania wniosków, czynienia założeń do potrzeb – inżynieryjne konstruowanie, ale eliminując nieprzydatne wnioski i założenia, tworząc nowe. Bystrej obserwacji i własnych odczuć nigdy zbyt wiele. Tu rządzi odczuwanie, odczuwanie to kody, a kody dają zwrotne odpowiedzi realizujące wyobrażenia i odczucia.  Wizje mają być nie omotane żadnymi zewnętrznymi teoriami i obrazami, nie ma ograniczeń! Jedyne to czasowe, bo na czas realizacji kodów nie mamy wpływu.

Zaufać samemu sobie.

 

A najcudowniejsze jest to, że nawet gdyby to wszystko co opiszemy w projekcie było fikcją, to nie ma to żadnego znaczenia, bo i tak pcha nas i gospodarkę i technologię, o lata świetlne naprzód! I nie jest fikcją …