Książka

Rozdział 12

CAR OF FUTURE, BIZNESPLANY

 

W telewizji polskiej ostatnimi czasy poruszono bardzo ważny temat. Link poniżej.
http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,26281,news,,1,,samochody_przyszlosci,aktualnosci_detal.html#autoplay
Jednak ktoś próbuje przeskoczyć czas. (Zwłaszcza w Polsce).
Przeciwdziała to nudzie i rutynie, zmęczeniu, latom spędzonym w biurach, prozaicznemu życiu które twórców znudziło. Pieniądze przecież mamy, dość pieniędzy, ale duch wyobraźni i pragnień pracuje! Realna nanotechnologia wniosła nowe tchnienie w ludzkie wnętrze projektanta. telewizja działa jak fikcja, im więcej fikcji tym lepsza oglądalność.  Czy biznes też?
Co będzie w 2012, co będzie w 2030, co będzie w 2050?
ALE CO MAMY DZISIAJ?
Przede wszystkim interesuje nas kolejność, czyli teraz jutro, pojutrze, popojutrze itd.
Gdy rozpoczął się przemysł motoryzacyjny, czyli produkcja samochodów na większą skalę, to te pierwsze adresowano klientowi zamożnemu. Drogi proces produkcyjny, manufaktura, musiała znaleźć odzwierciedlenie w zwrocie finansowym. Kiedy klient zamożny się zaspokoił, a przemysł motoryzacyjny nadal funkcjonował, powstało zapotrzebowanie na klienta o mniejszym portfelu i zasobniejszym liczbowo, więc żeby produkcja samochodów się opłacała, cały proces wytwarzania musiał być tańszy. Firmy podzielono na głównych producentów i poddostawców zespołów.  Rozpoczęta kooperacja zaowocowała tańszą produkcją, większą ilością tańszych samochodów. Idąc tą ekonomiczną falą ZYSKÓW!!!!! (Pamiętajmy o tym zawsze), co obserwujemy:
Brak oryginalniejszych pomysłów zarządzania spowodował, że samochody zaczęły być dostępne dla każdego.
Dalej czasy się trochę pozmieniały, gusta się pozmieniały, a jedna przeciętna rodzina pozwalała sobie na dwa, a nawet trzy samochody. Wygoda, zaspokojenie i poczucie luksusu sprawia, że zaczynamy wybrzydzać. Ten czynnik znajduje odzwierciedlenie w designie, który w ostatnich latach kwitł na potęgę i urósł tak, że się dzisiaj zagubił się w tej wielkości. ( A zyski płynęły wielkie, bo inwestycje na matryce w pierwszych modelach, nie istniały, bo aut nie liftingowano, dalej matryce pozostały te same nieco ręcznie obrabiane).
Brakło czynnika rozwijającego. Czynnik estetyczno/pragnieniowy został zaspokojony. Najbogatsi z Moskwy dzisiaj informują ” Już nic mnie nie fascynuje, design nie szokuje”.
Bo stale pamiętajmy, że każdy przemysł stwarza i zaspokaja jakieś czynniki ludzkie.
Dalej, mamy te samochody, które się nie zdążyły zużyć, pozostałe po etapie wybrzydzania, trafiały w jeszcze tańsze ręce klienta, powstały projekty flotowe dla firm. Również ten cykl sprzyjał narodzinom nanotechnologii, bo skoncentrowano się na różnorodnych nowych pomysłach biznesowych, które przemysł samochodowy stworzył, jak tuning, lakierowanie, obicia, poduszki powietrzne, szyby, wszystko to co mogło powstawać osobno jako dodatek, wymiennik w samochodach. Tak rozszerzona działalność musiała przynieść światu odkrycia i rozwój, bo każdy we własnej firmie prowadzi specjalizacje i badania.
I mamy „dzisiaj”.
Dzisiaj mamy powrót do tego wyżej przedstawionego schematu ekonomicznego. Dysponujemy nowym produktem: napęd hybrydowy i napęd elektryczny. Napęd elektryczny sprawdził się jako przystępny, bardziej zrozumiały dla klientów, i ten w pierwszej kolejności wejdzie masowo na rynek.  Zatem czyż nie celowe było doprowadzanie firm kooperujących do upadłości? Teraz są przejmowane za bezcen przez silne marki. BMW, Porsche, Volgswagen (wykupujący np. Karmanna z wszystkimi patentami!) i inne. Przyszłość napędu należy do gospodarki zasilanej energią słoneczną i wiatrową, należy do Państw z Sieciami Energetycznymi. Elektryczność to wygoda i większe możliwości miniaturyzacji (nano), baterie będą wymienne na stacjach, nikt nie będzie tracił czasu na ładowanie ich w garażach, będą małe i lekkie, produkt cudowny.
Ponieważ zysk z własnej produkcji będzie we wczesnym etapie nowej technologi samochodowej większy. I nie chodzi o samochody z tkanin, z materiału! (jak to w materiale telewizyjnym). To są concepty z wykorzystaniem nowych technologii, które służą z oswojeniem, przygotowaniem sobie rynku i pewnym behawioralnym i podświadomym przygotowaniem klienta na to że „stwarzamy, żywe pojazdy” bo nano jest wrażliwsze.  Zatem niezwykłe tranzystory, powłoki z nanourkami, będą reagowały na podmuch, temperaturę, będą zmieniać kolor.
Biotechnologia zmieni genetycznie powlokę w „żywy materiał”. Do ludzkiej podświadomości docieramy poprzez odczucia i pragnienia najprostsze. Trudno pokazać, że samochód jest jak coś żywego, ma masę czujników i karoseria jest jak „skóra” jeśli patrzymy na statyczna bryłę.
Ale Bardzo prosto jest to pokazać, za pomocą samochodu Gina. Pewne części nadwozi będą elastyczne, głównie te dachowe, ale to wszystko to marynata dla przyszłych pojazdó magnetycznych i antygrawitacyjnych – bezpiecznych ze względu na bezpieczną infrastrukturę. Geniusz zespołu „psychologów” w BMW jest fantastyczny. Widać, że ich to bawi. Doceniajmy to, że w sile zespołu tkwi większa inteligencja, niż w waszych pojedynczych umysłach Polaków.
Potem znów rozpocznie się kooperacja, a potem znów kolejne zaspokajanie czynników.
TYLKO ŻE AŻ 3 RAZY SZYBCIEJ! w krótszych czasookresach. To kołowrót zdarzeń, przetwarzanie informacji, które mają genezę.
Ma to związek z przeludnieniem i z większą liczbą ludzi zamożnych niż w latach 50tych w stosunku do żebraczej masowej siły roboczej pozbawionej rolnictwa i hodowli, borykającej się z siłami natury. Istnieją tajne plany ratunkowe – likwidacji populacji ludzkiej przez government, i proszę się nie dziwić. Porusza tą kwestię wielu ciekawych specjalistów na swoich blogach. I nie dotyczą one rąk do pracy, gdzie za dolara pensji, wydobywa się surowce, diamenty i inne, kosztem kalekiego życia. Nie dotyczą tych… którzy dostarczą własnych organów do badań. Ale tych pozostałych, „zwyczajnych”. Dlaczego? Czy to jest informacja wyssana z palca?
Ale wracając, istnieje coś takiego w biznesie jak „zarządzanie ryzykiem”. Biznesplanów zatem powstaje wiele dla jednej  firmy – które określają strategie rozwojowe najbliższe – ale wizja wizją. Powyższy powrót do historii to „warstwa” podstawowa biznesplanu, tradycyjna geneza i baza zachowań, na którą nakładamy inne warstwy obecnej sytuacji gospodarczo politycznej: pierwszy decydujący to rynek zbytu. Na przykład – już wiemy, że do tej pory Chiny, były wspaniałym rynkiem zbytu dla Porsche. Ale warunki społeczno – gospodarcze się tam zmieniają. Zbyt duża różnica klasowa, przeludnienie, dysproporcje w ilości kobiet i mężczyzn, (mężczyzn przewaga), powodują narastający konflikt, bo siła i przetrwanie rodzin zależało od nich właśnie, a teraz młody mężczyzna traci pracę (kryzys) i dodatkowo nie może znaleźć żony. Ma dostęp do mediów, turystów i poznał świat na tyle, żeby domagać się swoich praw, których jest świadom.
Kto wie, czy konflikt nie przerodzi się w bunt, a bunt w ataki. Nie jest to pewny rynek na przyszłość, dlatego duzi producenci koncentrują się teraz na  Ameryce Północnej, Singapurze, Monachium. Gdzie liczba spokojnych, zamożnych, światłych na ekologię i elektryczne samochody jest znaczna? (Temat wspaniały, ciekawy i wart przeanalizowania). Chiny za to mają ogromne biliardowe rezerwy pieniężne, które mogą znaleźć różne przeznaczenie zależne od postępujących wydarzeń, wewnętrznych państwa i zewnętrznego handlu.
Kolejna warstwa to np: Indie i tamtejszy zaczynający kwitnąć rynek motoryzacyjny. Hindusi od lat eksperymentują by zalać swoją ludność tanimi samochodami zastępującymi bicykle. Wykupili licencję na samochody napędzane powietrzem, MDI mającej siedzibę we Francji. Hindusi wykupowali przez zeszły rok, firmy od Niemców (ciekawe, że wiele z nich to „moto”), kilka z nich miało produkcję w Polsce. Upadłość pozostawia drogocenne tereny w rękach hindusów.  Chyba, że dalej są przejmowane, nie mam dalszych danych. To kwitnący rynek, zapraszający Japonię do współpracy. ŚWIAT SIĘ ZMIENIA.
Jeśli w biznesplanie ujmiemy tanie auta dla każdego, to nie opłaci się dużym firmom produkcja masowa niedrogich wyposażonych technologicznie pojazdów masowo, oczywiste. Średniak nawet nie zakuma całej tej „miłości” dla nowej cudownej technologii w „naszych cudownych projektach”. Więc go umniejszamy, nastawiając się na zysk w jakimś czasookresie biznesplanu. Prędzej czy później, pójdą w odstawkę Państwa, które nie nadążą za utechnologicznianiem energetycznym i innym. (Polska jest takim krajem).
Umniejszamy, ale nie skreślamy, bo kolejna warstwa to mafia paliwowa, która przecież żyje prowadząc własną politykę. I a nuż auta na powietrze nam nie zagrożą.
Nowe współczesne fabryki Japońskiej Hondy, BMW, wyprzedzają w tej chwili fabryki stare. Można zakładać, że jako pierwsze zdobędą pozycje lidera na rynkach dotyczących ograniczenia emisji spalin.
Samochody elektryczne to dostępność do gospodarki energetycznej, tam gdzie inwestuje się w odnawialne źródła, tam trafią odpowiednie produkty, „a skoro takie mamy to pomanipulujmy tym trochę” – myślą giganty. Tam jest taniej i rentowniej.
A do tego wszystkiego – jest jeszcze rynek surowcowy, inwestycyjny. (np. Chiny, Rosja.)
Dyplomacje i interesy to wielka praca, sztuka i wizjonerstwo.
[[[ Na tyle jest to obecnie skomplikowane i nawarstwione, że programy i dyskusje o wizjach przyszłych samochodów, właśnie mają na celu okiełznanie, i w miarę ustabilizowanie tematu, to gigantyczna kooperacja z wieloma podmiotami. To jak nadbiznesplan w podbiznesplanach, dwie tendencje opracowywania strategii na raz. I jeśli ktoś chce szansę na wystartowanie ze swoją „wizją przyszłości” to nastał najlepszy krótki czasookres” by zaistnieć na mapie osobliwości rozpoczętej NOWEJ ERY, Arka jest mała. ]]]] Teraz kształtują się nowe przepisy standaryzacyjne.
Warstwa w biznesplanie to również polityka Państwowa mająca na celu usprawnienie gospodarki wewnątrz. Ważą się losy Opla, bo Amerykanie chcą go wykupić/wykupili, ale Rosji zależy na fabryce Opla, bo były by to miejsca pracy, zyski i jakieś tam inne czynniki (ciekawe rzeczy w prasie, mówiące o miejscach pracy anglików w wykupionych fabrykach, odsyłam bo tu nie zamieszczę).  Taka polityka nie jest niestety przewidywalna, I sąsiedzkie wpływy, i walki polityczne decydują o negocjacjach i decyzjach. Relacje dyplomatyczne z wszelkimi aspektami typu bezrobocie, zatrudnienie, zyski – przekładają się na obecną decyzję prezydenta Obamy czy zachować Opla czy sprzedać. To już nie kwestie czysto finansowe, że: Nas stać na wykup i damy więcej. Bo o stosunki pokojowe między mocarstwami trzeba dbać również.
Takie scenariusze to FORESIGHT. (nie ma polskiego odpowiednika)
(Już nowa wiadomość Opel będzie amerykański).
A warstwa pt: kataklizm, którą biorą pod uwagę najwięksi i najbogatsi….wszystko się sumuje na słowo „przetrwanie”.
W biznesplanie potrzebujemy być najbardziej pewni w danym okresie czasowym na co możemy liczyć. Dalekowzroczność sprawia, że żeczy są wieczne i niezniszczalne, stałe i bezpieczne dla tego, kto tak myśli, krótkowzroczność wręcz odwrotnie. Należy się interesować kreatywnie całym światem i całą gospodarką. Ponieważ najbardziej krótkowzroczny jest pojedynczy konsument, to najbardziej dalekowzroczne są organizacje światowe, zadbajmy o siebie w dwóch skalach, makro i mikro.
Nowością są dodatkowo działania promujące nowe wydobycie gazu ziemnego w USA, odrodzenie wydobycia węgla. Brazylia, Afryka Zachodnia i Zatoka Meksykańska ukrywają największe rezerwy ropy. Wszystkie nowe odkrycia wiążą się z nowymi technologiami wydobywania. Te nowe technologie posiadają pojedyncze firmy. Wszystko dyktują pieniądze. Rynek samochodowy będzie ewoluował zależnie od gospodarki paliwowej. Napęd elektryczny to też polityka uniezależniająca. Dlatego powstał.
Ktoś ważny i mądry przesłał mi motto, którym się podzielę i towarzyszy ESLN już stale.
MYŚLMY GLOBALNIE, DZIAŁAJMY LOKALNIE
PS. polecam 2012, wyciągajmy wnioski nie powiem „moralne” , ale chociaż odrobinę rozsądne.
http://arendarski.blogbank.pl/2009/05/12/wielkie-znaczenie-malych-firm/
A ESLN WIZJA 2025 JEST PROSTA –
LUDZIE ZAMOŻNI ODCINAJĄ SIĘ OD LUDZI SKROMNIEJSZYCH. BUDUJĄ MURY WOKÓŁ DOMÓW, WYBIERAJĄ ZACISZNE MIEJSCA, INWESTUJĄ W OCHRONĘ. NIE BĘDĄ CHCIELI RÓWNIEŻ PORUSZAĆ SIĘ SAMOCHODAMI WŚRÓD PLEBSU, DROGAMI WŚRÓD PLEBSU.
ANTYGRAWITACJA TO PROPOZYCJA DLA NICH? Czy dla każdego? ESLN ma już plan tej polityki. I widzę ostatnio światło w tunelu dla lepszej gospodarki dotyczącej wszystkich Krajów.
http://www.przewody.pl/news/index_news.asp pod tym linkiem doskonale newsy.

THE MOON
http://pimpinprettyjunk.files.wordpress.com/2009/07/moon_sam_rockwell1.jpg