RODNEY EWING – NUCLEAR BLACK POWER
Fizyka informacji prowadzi mnie do ciekawego artysty. Piękna sztuka chociaż okrutna i bezlitosna, jak sama Afryka. Patrząc na takie obrazy mam w myślach twierdzenie, że rynki zbytu tworzone są sztucznie, te zbrojeniowe też, a manipulacja ludźmi staje się podstawą bycia, podobnie jak bezlitosny jest świat zwierząt, które chcąc przetrwać zjedzą lub zabiją najsłabszego. Tylko, że nasze instynkty są egoistyczne. Demokracja?… daje do myślenia to pojęcie. [Zgrzyt…]
Czy coś się zmienia? Co jest duszą Afrykańską?
Afrykanizacja’, mam na myśli atak na Afrykę gospodarczo, nie sposób się tym tematem dzisiaj w Polsce nie interesować. Grube ryby dookoła w świecie, dzisiaj także i Polskie… a Afryka marzy o edukowaniu w Europie swoich dzieci. Chcą coś za coś.
Otwarcie takiej wymiany nie doprowadzi do radości, bo odkryjemy tamtejszą okrutną rzeczywistość w porównaniu do sielanki Europejskiej, kontrast do pięknych wycieczek i także wchłoniemy ich politykę. Oczywiście Afryka to 54 państwa, w niektórych panuje ład… a w niektórych katastrofalna zapaść życiowa, której towarzyszą zanieczyszczenia, głód, broń… Rodzące się zdrowe dzieci, które około 4 miesiąca mają z powodu infekcji wodogłowie, [a brak pieniędzy skazuje je na umieranie]. Inne rejony, gdzie dziecko wie, co to broń palna i jego celem życiowym jest jej zdobycie nie mają szans na zmiany. Jeszcze inne miejsca absolutnej suszy i słońca, gdzie żadna inwestycja bez zysku nie powstanie. Ponadto brak tam infrastruktury, by te złoża w ogóle transportować do Polski, tak by uczynić gospodarkę handlową dla państw. Kończy się to na interesach jednostek. Kontrast narasta wbrew pozorom.
Globalizacja to wszystko zaprasza do nas i paradoksalnie to wszystko wcale nas nie uwrażliwi. Dlatego sztuka dzisiaj jest bardzo ważna, ale czy zadziała? Sprawdzę teraz:
Nie dzieje się lepiej i nie zadzieje się. Pieniądze po pierwsze, które nie czynią człowieka lepszym i wrażliwszym, a po drugie demokracja plus kapitalizm, jaka nie tworzy żadnej kultury. Z dzikiego kontynentu do … dzikiego kontynentu [USA, Europa]. No nie inaczej.
Liczmy się z tym, że świat rozrastający się gospodarczo, to świat coraz bardziej brutalny, a działania na szczycie są coraz silniejsze. Nagle będzie wielki boom cyfrowej kontroli. Żyliśmy sobie spokojnie w granicach naszych kultur, ale internet otworzył wrota świata przed każdym. Wrota chaosu. Może jeszcze nie czujecie i nie widzicie tych zmian, ale globalizacja się rozpoczęła, rząd globalny już jest zaprojektowany. Po za tym, samo to pojęcie jest dziwne dość, bo globalizacja pieniądza istnieje od wieluset lat, więc jaką mamy globalizację obecnie? Wcale nie mamy globalizacji – ale działania w celu utworzenia rządu globalnego. Całkowicie wytłumaczalne. Ale wciąż po za Rosją i Chinami, wiec o czym tak na prawdę mowa? O urojeniach? Gdzie są normy takich strategii! Dzisiaj być muszą! Będzie taką normą fizyka informacji. Nie pokrzykuje ona nikomu planów, ale ustawi graczy uczciwie na planszy. Określa stan wyjściowy dla tego, co dzisiaj się dzieje dzięki nanotechnologicznej inspiracji, bo to ona zmieniła cele gospodarki, dała wiarę w nowe horyzonty i… ciach! Zablokowała rozwój gospodarczy błędami starej i niestosownej fizyki pod nowe cele.
Albo inne pytanie – dla kogo powstaje gospodarka globalna? Dlaczego?
Jak już pisałam, konkurencyjność musi upaść skoro się w „zrównoważonej” gospodarce mamy odnaleźć, zatem naturalnym wynikiem jest rząd globalny i inny ustrój niż kapitalistyczny – będzie to ustrój BILANSUJĄCY, komunistyczny chyba. Także zarządzający informacjami. Tak nam wyszło w trakcie tego projektu. Zaczynał bez tej wiedzy, a kończy mając pełen obraz sytuacji geopolitycznej. [W zarysie; owszem]. Nic dziwnego, że Afryka dzisiaj walczy inaczej – mamy wysoko edukowanych ambasadorów.
Ale Afryka odległa jest od naszych problemów… Czy się zgadzacie? Podręcznik kasjerki w supermarkecie ma 120 stron: 'KOMUNISTYCZNE ODDANIE PRACY I KLIENTOWI’, czerwone hasła grubą czcionką. Podręcznik ten, to „tajna produkcja”, więc nie zacytuję zdań, które wyczytałam, zabronili mi pracownicy. Znajoma mówi, że traktują sprzedawczynie jak 4-latki. Jest tam na 5 obrazkach treść pt: „jak liczyć kasę”. Taka przeciętna kasjerka w supermarkecie w Polsce, to mogłaby napisać godny doktorat na temat kasy i innych powiązanych, a tu w 'elementarzu’ uczą ją jak małpę. Pracują 12h w Niedzielę i muszą się uśmiechać do pijanych, cuchnących meneli wyzywających ich od najgorszych i roznoszących zarazki, życzyć miłego dnia, zapraszamy ponownie. Afryka w Polsce? To jest monitorowane oczywiście, niesubordynacja wobec pijaka, potem potrącenia z wypłat. A na koniec dnia „wielbiciele” czekają o 22 p.m. na ekspedientkę. [Lepsze supermarkety odwożą do domów].
Mamy tyle technologii i nowoczesności, a wciąż potrzebni są tacy pracownicy, jakich potraktuje się śmieciowo lub jak małpę [w Polsce]. Czy na prawdę potrzebujemy mówić o problemach Afryki, skoro u nas na wschodzie Europy, dzieci są głodujące, pochodzą z biednych patologicznych rodzin, a czasem też Prawo nie jest w stanie nic poradzić? Nie ma miejsc porządnej spokojnej starości, nie ma dbałości o społeczeństwo. [Ostatnia afera z metrażem]. Nasz obecny rząd postarał się to wszystko zaniedbać. Przepraszam, ale tak jest. Pogoń za otwartym wolnym rynkiem jaki się przed nami otworzył, za intratnymi posadami nuworyszy – zupełnie zaniedbał społeczeństwo i patriotyczną cechę gospodarki. Udajemy patriotów, wymyślamy święta patriotyczne, ale nie diagnozując tego zaniedbania socjalnego. Szkoły w Polsce [bardzo wiele] są na skraju zawalenia. Bardzo proszę delegacje z zachodu, aby je zwiedziły, nie ma toalet i papieru toaletowego, nie podetrzecie sobie tyłeczków, uprzedzam… czasem też nie umyjecie dłoni, bo krany są popsute.
Ale zachód to wie, dlatego Polska jest na zacnej 4, ostatniej pozycji krajów w Unii, jest to klasyfikacja jakościowa.
To jest smutne Proszę Państwa i większość „miejsc pracy” w Polsce to najniższą krajowa niegodna przeżycia. W Polsce mamy ogólny bunt, że manufaktura artystyczna nie zarabia, nie ceni się ręcznych robótek, nie płaci się tyle, ile warta jest praca. Jest po prostu brak zrozumienia ekonomii w jakiej żyjemy. Nie róbmy naszyjników z flizeliny jeśli ich koszt wyprodukowania jest wyższy niż chińska masówka. Oto codzienność ekonomiczna!
Zatem wróćmy do sztuki i artysty, [a także nazwiska i imienia, które się gdzieś przebija w internecie, bo na te ilustracje dość często trafiam i prowadzi pośrednio do tematu nuklearnego [???]. http://cisac.stanford.edu/people/rodney_c_ewing/]
Stąd także moje zainteresowanie tym artystą i jego politycznym wymiarem sztuki, Cytuję: Do you use your artwork to comment on current politics, the economy, or social issues? I believe that art is a moving conversation that should be contributed to no matter what your subject matter may be. My work can be considered political in nature, so I feel responsible that the work that I make adds to this dialogue. http://guide.artspan.org/articles/artistspotlight_rodneyewing.html#.U5YFXChkxtA
Uważam, że „Afryka” ma wybitnego malarza, dzieła są ambitne i przemyślane. To „polityczne malarstwo” cokolwiek przez to rozumieć, dzieła są niezwykle inspirujące. Przepiękna mieszanka kulturowa, z mocnym tłem historycznym. Prace wyglądają jak płótno wojenne, które niejedno ma „zapisane” w pamięci. To wspaniałe obrazy. Warto przeczytać całe opisy tłumaczące jak powstawały i czego dotyczą obrazy. [Ostatni link pod ilustracjami]. Cała trylogia trzech przedstawionych obrazów odnosi się do dramatycznych wydarzeń z roku 1944. „Katastrofa w Port Chicago, eksplozja amunicji, Bunt w Porcie Chicago”. Zginęło wówczas 320 osób, a 390 zostało ranionych, a w większości byli to czarnoskórzy marynarze pracujący przy załadunku. Odmówili oni dalszej pracy, co zostało uznane za bunt. Odsyłam do źródeł, które są bardzo interesujące i ukazują stosunek US Navy do przepisów. Jak się dowiedziałam, jest to ważna część historii Afroamerykanów i artysta skupił się na niej właśnie.
„Port Chicago” [ilustracja poniżej nr II] odzwierciedla scenę chrztu. Osoby patrząc w niebo, proszą o pomoc, komunikują się alfabetem Morse’a: „Czyż nie jestem człowiekiem, nie jestem twoim bratem?”. Obraz zainspirowany literaturą abolicjonistyczną z 18 wieku, nawiązuje do nieprzestrzegania prawa.
Ostatnia praca ukazuje hipokryzję z jednej strony zatrudnienia i pomocy, ale także bezwzględnego oszustwa. Złamano prawa obywatelskie, co odbiło się szerokim echem później w sądownictwie i w polityce.
Praca u samej góry, to pierwsza część zobrazowania trylogii, wprowadza nas skojarzeniem Małpa-Murzyn. To odważna praca i wybitna moim zdaniem, upomina się o szacunek. Obrazy te mnie szczerze wzruszają. Porusza mnie inteligencja i wyobraźnia artysty. Zwraca uwagę na poszanowanie.
POSZANOWANIE. Także polskiej „małpy – pracownika”. http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/801950,kapitalizm-po-polsku-folwark-ma-sie-dobrze.html
http://rodneyewing.wordpress.com/artwork-port-chicago-series/
http://www.vizworld.com/2010/05/infographic-yucca-mountain/
—————————————————————————————————————————-
Tutaj coś bardzo ciekawego pod linkiem, na temat składowania odpadów. Obecnie zakazany jest wywóz odpadów radioaktywnych do Afryki.
http://news.gmu.edu/articles/1677
http://www.nrc.gov/waste/hlw-disposal/design.html
http://www.maitri.pl/gazetka/my_81/html/somalia.htm
http://europarlament.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_ep.pap.pl&_PageID=1&_CheckSum=33470039&_menuId=17&_nrDep=28388
http://www.google.pl/search?tbm=isch&hl=pl&source=hp&biw=1024&bih=677&q=Yucca+Mountain&gbv=2&oq=Yucca+Mountain&aq=f&aqi=g1&aql=&gs_sm=e&gs_upl=1228l1228l0l1l1l0l0l0l0l145l145l0.1l1
KODOWANIE ATOMOWE MOŻE ROZWIĄZAĆ WSZYSTKIE TE PROBLEMY, zmienić oblicze energetycznych możliwości, znaleźć sposoby obwodowania, o których jeszcze nie napiszę. Fizyka Informacji to ważna platforma pod normy, wcale nie spowoduje, że świat staje się mniej brutalny, ale gra stanie się czysta. ESLN to polityka jak się okazało w trakcie badań. To wszystko jest nowe przed nami i sądzę, że niespodziewane, acz jednak często się pojawia w doczesności jaką tworzycie, lecz nie umiecie tego zinterpretować. Zatem hej przygodo afrykańska…