CRYONICS – ALCOR
Jak wiele błędów się popełnia z powodu braku fizyki informacji – zadziwia. Błędów dla bardzo drastycznych eksperymentów jak 'budowanie Frankensteina’… a wszystko z powodu niestosownej fizyki. Starej zastrupiałej, archaicznej, na upartego ciągnionej w ślepy zaułek.
Znów trafiamy na ludy najmądrzejsze – Indianie i ich 'PUNKT SCALAJĄCY’. Coś z czym ESLN się elegancko rozprawiło w procesie projektu.
——-
W Alcor w Arizonie za 60 tysięcy $ [Alcor Life Extension Foundation w Scottsdale] zamrożą ci głowę. Osoby, które się temu podają „pośmiertnie?”, wierzą, że głowa może funkcjonować po odmrożeniu, a z komórki mózgowej odbudowane będzie całe ciało. Oczywiście tej technologii nie ma, ludzie inwestują w fikcję i nadzieję, ogromne pieniądze. A czy będą wyniki? Nie! Bo to bazuje na błędach starej fizyki!
Wyniki zbuduje ktoś inny, ktoś kreatywny, kto się uczy nowego, wyciąga wnioski i ewoluuje wiedzowo – ktoś kto zastosuje fizykę informacji, osiągnie sukces i da gwarancję, ale że nie dostał za to pieniędzy od tych akurat głupich ludzi, – te głowy nie będą odmrożone. Bo to już będzie gospodarka oparta na wspaniałej nauce o tym, że człowiek to kwant informacji – czyste oprogramowanie, ale jego umysł to baza danych w polu magnetycznym, jaka się kształtuje od momentu poczęcia, czyli zobwodowania.
Teraz wyjaśnimy błędy:
ESLN tłumaczy czym jest kwant ludzki i jak funkcjonuje i dlaczego w ogóle funkcjonuje w długim procesie akcji i wyniku, przełożenia i definiowania stanu. To łatwe i logiczne. Koniec ery eksperymentów, a początek ery WIEDZY I ŚWIADOMOŚCI NAUKOWEJ. W tym projekcie jest dosłownie wszystko. Nie do uwierzenia? Ależ… nie tyle do uwierzenia co konieczność, bo żyjemy dokładnie na przełomie wejścia w NOWĄ ERĘ PROGRAMOWANIA.
NAUKA NIE JEST RZECZĄ TRUDNĄ, wymaga tylko zmysłu obserwacji i zdolności tworzenia założeń konstrukcyjnych – TRUDNE JEST JEJ ADAPTOWANIE W URZĄDZENIA, tak, by tworzyć drugi sztuczny świat i rzeczywistość – temu właśnie nauka i zawody służą.
Ciało to tylko membrany, zbudowane hierarchicznie funkcje, które powiązane z polem magnetycznym „tandem”, wytwarzają epicentrum kodowego przetwarzania – człowieka, twór, definicję. Wszystko jest oprogramowaniem funkcji, gdzie u podstaw są kosmiczne wibracje utrwalające poprzez cykle i rotację definicje, jakie nazywamy „cząstkami elementarnymi”. A to jest zdefiniowane programowane światło.
Jakby uprościć człowieka do obrazka poniżej – ciało i pole informacji czyli umysł – to ta żółta strefa jest punkcikiem w którym obrazują się wszystkie dane tworzące nasz wirtualny świat danych, umysł, wykształcający się od dnia spłodzenia [obwód], a pole otoczenia pracując, bada i wpływa na nasze funkcje i stanowi zawartość naszego umysłu, a część z tego przekształcana jest w ciało. Zacznij sobie wyobrażać, że obrastasz zielonym nalotem, a na rękach zaczniesz go widzieć. Myśli się obrazują. Bo światło to definicja i mechanizm działania programowego. Wmówić sobie można krew płynączą z oczu, stygmaty i wiele innych rzeczy.
Właśnie tym jesteśmy w układzie współrzędnych kosmosu. DANYMI DO PRZETWARZANIA – w czasie, poprzez powtarzalność. KODOWANIE.
Postacią wynikową powiązaną, wyseparowaną [urodzoną] na użytek ewolucyjnych procesów przetwarzania informacji do danej postaci, która jest wynikiem zadaniowym. Dlatego rodzimy się, spalamy, „umieramy” i replikują nowe kwanty. Przemiał.
Dlatego mówimy, że człowiek czyli kwant jest wyseparowany, wyseparowany ze zbioru danych i kształtuje się w otoczeniu w indywidualny sposób. Inaczej się tego nie dało zrobić w naturze, ona znalazła taki sposób replikacji, czyli kwantyzacji 'nowego tworu’, ze zbioru macierzystego – jest to mechanizm i wzór! [Powstajemy w wyniku zobwodowania samca i samicy, czyli dwóch rodzajów kwantów {mars i Wenus haha) dalej nabieramy postaci pełnej definicji, a dalej wypalamy się bo nie ma nic trwałego. To skala kosmosu sprawia, że mamy określone lata życia, czyli funkcjonowania. Tego nie otrzymamy z eliksirów, ani z eksperymentów ale z BADAŃ NAUKOWYCH KOSMOSU.
Z manipulacji skalą, przełożeniem, i opanowaniem NOWYCH TECHNOLOGII ZAPISU I REPLIKACJI.
[Hierarchicznie, zatem wynikiem przypisania jest poczucie „ciążenia”. Rozumiejcie to czytelnicy].
Człowiek kwant to oprogramowanie dosłownie, ZBUDOWANE WEDŁUG ZASDAD NA ZAPISACH, a dzisiaj przerabiane na części zamienne.
Jesteśmy jak „punkt scalony” definiujący nas w układzie współrzędnych, w otoczeniu, do postaci funkcji. Ten „punkt scalający” określili najlepiej Indianie, obserwatorzy [Obserwacja to najlepszy czynnik dla pozyskiwania naukowych odpowiedzi, plus założenia]. Dlatego oni manipulując punktem scalającym, znajdują się po za ciałem, ich umysł wędruje, potrafią przesuwać go w układzie współrzędnych, opisali ten mechanizm w książkach. Genialne. A my normalnie musimy cali się w tym układzie przesuwać także według zasad przypisania i pokonywania funkcji. Nie wytrenowaliśmy tego jak Indianie, nie umiemy manipulować sobą w strefie danych wirtualnych i zapisanych.
Nie umiemy umysłu odłączyć od ciała, ale zdarza się to w przypadku śmierci klinicznych, nagłego lęku, sytuacji zagrożenia, upojenia narkotykami etc. Zdarza się i to nierzadko! Nikt nie umie tego prawidłowo, naukowo nazwać, bo nasza kultura nie jest jeszcze technologiczna. Błądzimy w bajkach i wymysłach setek ludzi, a naukowe badania osiągneły już pułap STUPROCENTOWEJ WIEDZY O CZŁOWIEKU – KWANTOWYM TWORZE, ZBUDOWANYM Z CZĘŚCI JAKIE MOŻNA OBWODOWAĆ, czyli nimi manipulować,montować je w nowe elementy.
To oznacza, że umysł jest wirtualną przestrzenią kodową, co wyprowadził projekt dość precyzyjnie i konstrukcyjnie, ale poprzez panopticon i synopticon, [generalny wzór kodowania jaki mamy to w ESLN – czyli bez względu na poziom złożenia funkcji, system kodowania jest ten sam!].
Wszystko to pracuje tworząc naszą jaźń i formę. Manipulacja polem wibracyjnym, manetycznym, otoczenia, etc – także wpływa na nasz stan.
Jaźń jest niczym innym jak danymi zbieranymi poprzez samozachowawczy inteligentny mechanizm jakim jestesmy. W całości. Dziecko – embrion, utrzymywany przez program „matka”, potem wydalany na świat utrzymywany przez naturę, oprogramowanie. Jest niczym larwa, jeść/srać. Nic więcej. Potem zaczyna się samo-uczyć. I dane te są wciąż wykształcane. Gdzie są? GDZIE ZAPISUJĄ SIĘ DANE JAKIE ZBIERAMY? W mózgu? NIE!
Mózg to tylko przełożeniowy instrument przetwarzania danych z pola otoczenia, czyli z całego pakietu cech pola magnetycznego powiązanego z kosmiznymi strumieniami pola, hen w nieskończoność. Scala nas kosmos. Część po części, każda nasza funkcja złożona (z innych funkcji) jest UKŁADEM SCALONYM. Do obejścia!
Wystarczy wynaleźć nośnik technologiczny, ściągający właśnie ten punkt scalający, a nasz umysł będzie zawsze „czynny” i do użytku, potem można go wszczepić w robota. Oczywiście nie osiągniemy tego od razu, ale ewolucyjnie przez kolejne dziesięciolecia, setlecia. Nie wiem. Ciało nie ma znaczenia, to tylko dodatkowy składnik wykonujący zadania, membrany, przetwarzające i wyseparowujące kody, jakie ciałem realizujemy wprost z umysłu.
Umysł na no sniku danych? Na płytce jaką wszczepia się w embrion, płytka – która monitoruje wszystko. A gdy kwant naturalny, ten ludzki umiera, to ta płytka pozostaje. Staje się sztuczną technologiczną częścią człowieka do wykorzytania. To nie jest fantaztyka – to dzisiejszy poziom wiedzy skrzętnie 'niepublikowany’. Bo oświeconych jest garstka.
Nie ma znaczenia już nasze ciało, bo już kolejno zamieniamy w nim części. Sterujemy nimi umysłem, myśleniem – czyli adaptacją zobwodowania w jakim kluczowym jest pole magnetyczne – i mechanizm danych! Danych zapisywanych, odczytywanych, przechowywanych. Kończyny, nerki, serce, etc.
Umysł nie umiera nigdy, bo to MECHANIZM! Zapis jest wieczny, bo to na tym zapisie zbudował kosmos mechanizm replikacyjny. Uproszczony do nośników typu „GEN”/ Ot tajemnica danych z jakich jestesmy tworzeni, my „ludzie”.
Membrany mają czasookres funkcjonowania.Dzisiaj gdy osiągamy technologie sztuczne i trwałe – membrany mają drugorzędne znaczenie, a na pierwszy plan wychodzi ZAPIS, stąd podświadomie rozwijana era komputerów, maszyn liczących i przetwarzających dane w ogromnym tempie. jest to naturalna przełożeniowa cecha samo-rozwijającego się kosmosu używającego do tego celu i nas. Zbiorowo. Bo bez uciśnionej części świata, nie istniałaby ta wysokorozwinięta. To jest prawidłowość funkcjonowania.
Wybieraj świadomie grupę w jakiej jesteś.
Po prostu ciało zbudowane z membran przełożeniowych, ściąga umysł w jeden punkt scalający. Zdefiniowaliśmy się w układzie współrzędnych ale poruszamy sie wraz z całym systemem przełożeniowym. Z kręcącą się Ziemią, a ta z kręcącym się ukłądem słonecznym a ten z kosmicznym etc. ZASILANIE poprzez ten sam mechanizm definiowania funkcji, ale skalujący się!!!!
Razem z nim się przesuwamy.
——
Krjonika to wielkie błędy bez fizyki informacji, zatrważająco błędny! – ale – jest to jakiś proces eksperymentalny, więc i tak przysłuży się ewolucji tego celu. Alcor robi kawał roboty, bo Rockefellerów nie brakuje, pieniądze płyną strumieniami aby żyć wiecznie, bo co po pieniądzach? Skoro wszyscy mamy takie samo przeznaczenie? Trumna…
Trzeba wykorzystać wiedzę, aby opanować przeznaczenie. Oczywiście to praca dla kolejnych pokoleń, ale możemy w tym przełożeniu uczestnuiczyć i na krótką metę tworzyć gospodarkę wzrostu i rozwoju, ewolucji we właściwym wynikowym kierunku. Pozrądkować dane za życia.
Ciało z umysłem będzie się dało odtworzyć ale w nowej postaci membranowej, czyli technologicznej. Bo sami siebie nei odtworzymy w postaci jaką mamy obecnie, chyba że odgadniemy wszystkie geny – nośniki zapisów iw zorów, i umiejętnie sprzęgniemy to z ruchem obiektów zasilających wokół Ziemi – wątpię w to. Kopiujemy narządy, ale one nie zasilają. Nie utrzymuje ich działania kosmiczny stan wibracji, bo nie może, bo one są laboratoryjne. Bez tych naturalnych algorytmów hierarchicznych!!!
Trzeba by sprzęgnąć skalę wszechświata, bo to ta skala nas tworzy przełożeniowo, definiuje łańcuch algorytmów jakie nas tworzą, sprawiają że bierzemy wdech i robimy wydech. Cały projekt ESLN wyprowadził z założeń Teorii Rotacji, ten system przełozeń. Ogólnie, nie szczegółówo, bo szczegółowo moga się tym zająć jedynie specjalistyczne laboratoria, dziedziny.
Dowody w projekcie, tak go prowadzę, abyście sami sprawdzali i tą wiedzę tworzyli. Z czasem sama nauczę się definiować tą wiedzę w prostszą do przekazania formę.
——
Z cyklu: czym się różni zamrażanie martwych lub żywych – od zmarłych: Moja mama mówi: – Zamroź kota i domroź, zobaczymy czy ożyje, jak nie ożyje to znaczy że zdechł, a to znaczy że będzie technologia wskrzeszania umarłych?
Ten żart obrazuje nieststy przykry poziom nauki opartej na starej fizyce. Jakby użyć nowych założeń, to w jednym momencie stajemy się uczestnikani nowego świata.
http://marlenawitek-esln.blogspot.com/2014/08/sztuczna-inteligencja-i-uzywanie-pola.html
http://marlenawitek-esln.blogspot.com/2014/07/open-slim.html
http://marlenawitek-esln.blogspot.com/2013/06/skupianie-w-punktach-scalajacych.html
ESLN do tych wniosków szło mozolną drogą analizy i badań, wywiadów i eksperymentów. Uczcie się tego, bo to jedyna nauka jaka was ustawia wiedzowo i przekłada się na konstruowanie technologii i oprogramowania. Narzędzi które będą sytuować ludzi na planecie według konkretnych programów i technologii.
Polska ma niewiarygodną przewagę być na najwyższym poziomie naukowym na świecie, na już i na przyszłość, niesamowite! Męczycie się, by rozwiązać jakieś zadania od lat, dziesiątek lat, a fizyka informacji daje na wszystko odpowiedzi 'tu i teraz’, i wnieść można wszystko konkretnie do laboratorium, to nie jest żart, to potężna broń.
Mnie również pomagają te założenia, tego poziomu wiedzy poszukiwałam niezależnie, napotykając na spójne treści, badaczy. I konstruuję nadal tunelową komunikację ESLN, opartą na obwodowaniu strumieni informacji, a informacją może być wszystko co zdefiniujemy do pozycji światła i funkcji. Czeka nas praca i może z tego być wspaniała gospodarka. Wizjonerem się człowiek rodzi – widzi to, co można zrealizować, bo nie chcę być wróżką mówiąc – 'to będzie zrealizowane’.
Fizyka informacji ukazuje świat prostym i wynikowym. Dostroiła się do obecnych czasów, projektów i celów. Służy sztucznej inteligencji tak, abyśmy ją właściwie skonstruowali reagującą na nas samych, ale przede wszystkim projekt ten miał zapobiec konfliktom, zanieczyszczeniom i zagrożeniom jakie stworzyli sami sobie ludzie. Do jakich podążamy jak ćmy (motyw przewodni całego projektu) bez wizji wyjścia, po za wojną, manipulacją społeczną i rywalizacją.
Takie były pierwsze kody programowe tego projektu, gdy jeszcze nie istniała groźba konfliktu rasowego, gdy Putin łowił ryby. Wszystko zależy od ludzi – co programujecie i jak. Bez świadomości i wiedzy, bez twórczych wzniosłych kierunków, np kosmicznych podbojów, ludzie używają broni przeciwko sobie.
Nic nie da zamrażanie głowy, jeśli wojny zniszczą instytuty. Nic nie da „nadzieja” opłacona kontem bankowym gdy naukę oprzemy na błędach starej fizyki. Fizyk jest tyle i funkcji w danym otoczeniu – to stany do manipulacji! Za to fizyka informacji ukazuje wspólny mechanizm. Może można użyć innej nazwy, ale póki co ta się sprawdza akomercyjnie.
Co to za Nauka, która bazuje na niewiadomych i na wierze? Na „x” i zagadkach? 60 tyś $ zainwestowane w to, że „mam wiarę, że mi odmrożą, głowę” [?], i tak można łupać z ludzi i z firm ogromne pieniądze. 'Piękne to jest’.
Fizyka Informacji niestety daje odpowiedzi. Brutalna rzeczywistość nowych faktów. Tu łupania nie ma, zaczyna się świadomość wiedzy, poważna przygoda i procesy, czyli KONSEKWENCJE. Ale także zwroty z poczynionych inwestycji, bo o to chodzi! Nie o ruinę, nadzieję i wiarę – ale o pewnik, wzrost i zyski. A mając założenia zamiast „x” ów, zawsze osiągniemy produkt – wynik.
Ps. Omawiam te tematy ze znajomymi nietechnologicznymi, [oczywiście są z ESLN od dawna], ale rozumieją te treści, zatem naukowcy i badacze, fizycy etc, tym bardziej pojmą w mig to wszystko. No chyba, ze celem naukowców jest ściąganie przeogromnych kwot na badania, wciskając kit że są sukcesy. OD DZIESIĘCIOLECI SUKCESÓW W NAUCE NIE MA!
Dlatego powstało ESLN.
Oczywiście podstawą jest hierarchia systemów jakie nas tworzą i trzeba przejść aksjomat, aby mieć to wyobrażenie i wiedzieć jak to badać, a potem jakie urządzenia konstruować. Hierarchia funkcji i tego jak kosmos je zasila w swoich częstotliwościach, stanowi podstawowy etap wiedzy. Potem cechy skalowalne, programowe. Atom działa w postaci kodowej tak samo, jak człowiek. Panopticon and synopticon – ilustracjha wyżej. Tandemowość, skalowanie, przełożenie, rotacja jako cykle kodowania i utrwalania, obwodowanie, zapis, upraszczanie – oto nowe definicje do opanowania itp. – człowiek to wynik zbudowany z wielu składowych i dzisiaj się manipuluje składowymi, uzyskuje jakieś zaburzanie psychotroniczne, ale nie tłumaczy tego żadna ze stosowanych fizyk. To eksperymenty przypadku i obserwacji – dzisiaj z ESLN można to oprzeć na konstrukcji. Tylko i aż FIZYKA INFORMACJI ESLN jest jedynym narzędziem, bo po to skonstruowanym, to wynik analiz błędów nauki.
Dlatego studia tego projektu dają przewagę fundamentalną!
————
Poziom wykształcenia TECHNOLOGICZNEGO jest dzisiaj jedynym obszarem, aby Europę pozycjonować. Tylko powiem rozwoju technologicznego pozwala na dominację, na siłę narodu nad innymi. Już nie toczymy wojen na wzór chońskich podbojów ludowych, ale tworzymy pozycję globalną na fundamencie rozwoju technologii!
[Odwiecznie – jeden czynnik! Rozwój].
Nieststy walka ludów trwa i trwać będzie. Taka jest prawidłowość ziemska.
Chyba że fizyka informacji ustanowi nową technologiczną kulturę, i zblizy nas do filmów które od dawna zapraszają do świata latających aut, super wysokościowców i lotów oritalnych.