Post 64
http://phys.org/news/2011-02-silk-moth-antenna-nanotech-tool.html
ĆMA, BUDOWA. WNIOSKI NIE DO WSZYSTKIEGO
Oczywiście pewnie wnioski obserwacyjne z budowy zwierząt można odnieść do rozwiązań technologicznych małych urządzeń, bo tak czynimy od zawsze – ale tą drogą nie wyjaśnimy czym jest człowiek, całość powiązana i jaką funkcją to wszystko jest zorganizowane, jak działa umysł i sam fakt, ze myślenie się realizuje – to też tego nikt nie uczynił. Wyjaśnię.
Przeczytamy:
„Naukowcy odkryli, że czułki ciem, dzięki ich budowie, działają jak urządzenie pomiarowe. Nanopory przepuszczają tylko określone wielkości kwantów i daje to pomiar biomolekuł. Można je scharakteryzować i opisać [po coś tam]. Można to będzie w jakiś zadziwiający sposób wykorzystać w badaniach Alzheimera”.
Przypomina mi się koleżanka, o niezłych umiejętnościach obserwacyjnych, która zauważyła pewien proces – „Moja mama sobie wmówiła Alzheimera i w końcu go ma, postępował wraz z jej myślami”. To prawda o tym, jak można sobie psychiką czyli myśleniem zbudować błędny świat i otrzymać jego rezultaty – myślenie to kody utrwalane, wciąż aktywne. To bardzo szerokie pole do realizacji, od matni problemów życiowych do złudzenia sukcesów.
Umysł bo i postać zaawansowanej funkcji człowieka to najdoskonalsza maszyneria na Ziemi.
Zawiera – w sobie już tylko znany sposób – wszystko to, co mają zwierzęta – czułki, wąsiki, skórę, pory i inne elementy do bardzo prostej cielesnej funkcji pobierania informacji i przetwarzania, by żyć i funkcjonować. Ale w rozbudowanym komputerze – UMYSŁ to wszystko już czyni. Ale ponieważ my bardziej sterujemy sobą aniżeli natura – to mamy te narzędzia zdeformowane w inną postać wynikową, bo mamy inne funkcje zadaniowe. Nie mamy funkcji zadaniowej ciem, zatem nasze narzędzia odbierające kody i nadające kody jakie nas poruszają w układzie współrzędnych jako funkcje właśnie zadaniowe – są inne.
To takie jakby przełożenie pola informacji sterującego funkcjami, aż do tak zaawansowanej autonomicznej funkcji jaką pole informacji steruje najmniej. [To trudno zobrazować]. Dlatego cała natura, zwierzęta i ludzie – FUNKCJONUJEMY – ale na różnym połączeniu zależnościowym z polem otoczenia.
Dlatego zakładamy, że zwierzęta są mniej rozumne, a zastanawiamy się czy pajączek, robaczek i inny insekt ma „rozum” i czy czuje jak my.
Tak samo jak nasz umysł, czucie i rozumowanie jest dla nas umownie definiowane, to tak samo czuje, myśli i podlega programom biologii funkcji wszystko to, co nas otacza. Facet dostaje wzwodu, bo takiemu oprogramowaniu funkcji podlega [powiemy, że biologicznemu]. Kobieta pragnie dziecka i rodziny, bo takiemu oprogramowaniu funkcji podlega. Mamy miesiączki i cykle, faceci mają testosteron by polować. W jakiejś odczuwalnej i definiowanej części pole otoczenia czyli nasze oprogramowanie nami steruje. Ale nie na tyle, aby nie móc myśleć twórczo. Bo takim dokładnie jesteśmy wynikiem zadaniowym, aby naturę przetwarzać. tego nie mają zwierzęta, one bardziej z naturą współgrają, a z kolei natura używa skał, wód i powietrza, aby regulować dla nas ten stan systemów koniecznych do zachowania prawidłowych funkcji [życiowych].
Jest to uzasadniona hierarchia, bo zwierzętami mamy się żywić, naturę używać, więc oprogramowanie musi kontrolować swoje zasoby i tak je definiować, aby służyły naszemu wynikowi. Wyrównywać stan jaki naruszamy eksperymentami. Dlatego tlenu nigdy nam nie braknie ale coś kosztem czegoś. Każda zmiana na Ziemi jest przez nią bilansowana i można założyć, że CELOWA. Bo wynikowa.
TO JEST BARDZO INTELIGENTNA MACHINA MYŚLĄCA – ZIEMIA.
Na tym założeniu możemy stwierdzić, że wszystko myśli i czuje, ale jest to zakres technologiczny. Służy samo-zabezpieczeniu i funkcjonowaniu w otoczeniu.
Czujki, pory i inne proste nano-elementy służą owadom w prymitywny sposób, to technologie przetwarzania danych, by po prostu żarły, spały i rodziły, tworzą wynik ich prostego funkcjonowania – natomiast człowiek ma umysł niezależny – prawie – zdolny, bez już tych prymitywnych form budowy, wszystkie te informacje przechwytywać i przetwarzać by tworzyć nowy świat. Podświadomość to pole otoczenia z jakim się już w sposób świadomy możemy łączyć i komunikować.
Informacja wyjściowa równa się informacji zwrotnej. jeśli nadawana informacja jest definicją celu, to zwrotna informacja jest celem zdefiniowanym. W uproszczeniu, bo do celu prowadzą nas zdarzenia, kontakkty, tak zwane „znaki” i to jak nas prowadzi intuicja, dusza cokolwiek chcemy nazwać.
Narzędzia przetwarzania informacji ma każde stworzenie dostosowane tak aby funkcje spełniały najdoskonalej i na szczeblu hierarchii rozwoju, to człowiek ma system tak opracowany, aby najdoskonalej spełniał własne funkcje. Ja nie chcę czułek bo nie jestem ćmą, nie chcę psiego nosa, bo nie jestem psem. Mamy definicję człowieka twórczego i dobrze pojmijmy swoją zadaniowość – jesteśmy programistami, bo mamy nimi być.
Ćma jest prymitywem, fragmentem tego co mamy my, zatem prymitywne ma pory do badania najprostszych informacji. Tak, można ten prymitywizm adaptować do urządzeń i jest to nasza zdolność analizy i obserwacji.
Jeśli trzeba sięgać po najprostsze prymitywne urządzenia na wzór owadzich, aby powstrzymywać choroby – róbmy to. Aby budować tablety i wyświetlaczem róbmy to. Ale na bazie właściwych wniosków, z dobrych, ba! bardzo dobrych założeń Fizyki Informacji. Bo wszystko ma swoje konsekwencje. Dzisiaj tworzymy świat maszyn, hierarchię sterowania. Zatem rozpoznawajmy ta hierarchiczną zależność przesuwania i połączeń.
http://www.robaid.com/bionics/moths-inspire-perfectly-non-reflecting-surfaces-for-displays.htm
Ćmy inspirują jeszcze w innym temacie – technicznym.
https://www.youtube.com/watch?v=zr39jPapmBU
Bardzo dobry link na temat odruchów, wynikają one z tego, że jesteśmy produktem systemowym. Do niedawna, a może jeszcze obecnie przeprowadza się badania z młotkiem, stukając w kolano – czego to dowodzi? Nie tędy droga, bo tymi założeniami nic nie osiągnięto. Dzisiaj badamy POLE OTOCZENIA jakie jest naszym programatorem. I do tych badań należy wykorzystać cudowne konstrukcje synchrotrony, tokamak i inne, jakie poczynił człowiek na planecie.