Książka

Rozdział 19

SZTUCZNA INTELIGENCJA, ARTIFICIAL INTELLIGENCE

 

Sztuczna inteligencja tworzy się sama, dlaczego? Bo wcale nie jest „sztuczna”. TO MECHANIZM I POSIADA MODEL DZIAŁANIA. ESLN zajmuje się powtarzalnością cykli, zakodowywaniem, samo-uczenie jest procesem powstawania, analizy danych wyjściowych przekształcanych w zwrotne, a reguluje ten mechanizm hierarchiczność powstawania skalujących się systemów. Większość informacji to bazy danych ESLN, jakie tu w procesie trwania projektu będziemy odkrywać stopniowo. Cały początkowy materiał jest w blogu, należy go kolejno numerowanymi postami przejść.

Ale kilka przykładów z codziennych obserwacji, które dają do myślenia:

Peugeot 2007, po pokonaniu tej samej trasy x razy, zapamiętuje sekwencje przełożenia biegów, zapamiętuje drogę, mimo że nie ma w tym samochodzie układu programującego odpowiedzialnego za taką czynność. Kierowca po roku użytkowania zorientował się, że maszyna samoczynnie steruje, gdy ten chciał zmienić trasę, był mały problem.

Wieża Hi-Fi, utwór z płyty nr 9 leci x razy, odtwarzanie, cofanie. Co się stało gdy rozpoczęto odtwarzanie od początku wszystkich utworów kolejno? Utwór nr 9 został ponownie odtworzony, maszyna cofnęła 9.

Segwaye to prawie systemy „ludzkie”. Taka maszyna pokona trudności, taka maszyna zacznie myśleć. Samo-uczenie.

Otwieranie drzwi dotykowe, komputer otwiera drzwi obcej osobie, która x razy dotykała czujnika. Zatem rozpoznaje „swojego”, czy błąd komputera?

Komputery kwantowe to komputery atomowe. Każda porcja światła posiada inteligentny system kodowania, zapisywania i przekazu a jego mechanizmem jest rotacja pola magnetycznego – są to orbity na których kody ulegają samo-analizie. To mechanizm działający w tej skali (atomowej) sam w sobie.  Tandem: pole zapisu i wykształcone z tego pola jądro.

Sztuczna inteligencja w skali nanotechnologii to wcale nie zadanie, to istniejący stan rzeczy.

Dojdziemy po prostu do inteligencji mechanicznej jaką sami jesteśmy w rzeczy samej, programu jaki nas konstruuje.

ESLN.

Znalazłam bardzo ciekawy i inspirujący mnie fragment w książce z roku 1961; Kto, kiedy, dlaczego? Tom IV strona 307/cybernetyka: W innych maszynach pamięć jest budowana za pomocą „linii opóźniających” – zapamiętane wiadomości krążą po obwodach w postaci impulsów elektrycznych aż do czasu, gdy będą potrzebne do dalszych obliczeń. Jest to inny rodzaj pamięci, tak zwana 'pamięć funkcjonalna’ i jak twierdzą niektórzy cybernetycy, uczenie się jest właśnie odmianą tego rodzaju pamięci.

Doskonała książka, polecam. Mamy tu pierwsze obserwacje, jakich jeszcze nie nazywano tak, jak dzisiaj robi to ESLN. Powtarzalność cykli w naturze służy procesowi wykształcania zdolności, nowych zdolności. Samo-analiza danych sprawia, że w ogóle cokolwiek istnieje, bo tak się właśnie wszystko buduje uwaga: SKORELOWANE Z OTOCZENIEM.  Nie ma inteligencji jeśli samo-analiza nie wynika z umiejscowienia i odniesienia do otoczenia, czyli zlokalizowanie w układzie współrzędnych. Nie istniejemy bez otoczenia!  Dlatego roboty nie są inteligentne. Posiadają tylko zdolność analizy tego co dostarcza mu programista. Jest tak w cyber-technologii od przeszło 50 lat. Dlaczego? Dlatego, że nigdy dotąd po za ESLN nie zdefiniowano budowy hierarchicznej pola magnetycznego jako czytnika i nosiciele kodów – informacji, zatem kształtującego kwantyzowany [zobrazowany] wszechświat i nas.  Dlatego także, że dopiero nasza era traktuje człowieka jak produkt zobrazowanych informacji. Każda najmniejsza część posiada coraz większy w skali mianownik nas spajający. Dlatego małe porcje światła jest najtrudniej rozerwać. To ta zależność przełożeniowa, samoobronna i utrwalająca, jaka nas tworzy, elastycznie przesuwa nas w układzie współrzędnych przestrzeni.

My jako kody wynikowe „kwanty”, przetwarzające dane istniejemy tu i teraz, ale zbudowani jesteśmy na zapisach, w warstwach systemowych. Ich cyrkulacja powoduje, że nasze kolejne składowe są utrwalane i to pozwala nam być elastycznymi.  Przeszłość to dosłownie zapis, pozostałość, w polu magnetycznym zostawiamy wyraźne ślady, trwałe lub zczytywane, a przyszłość w pewnej części dzięki hierarchii jest określona czyli zdefiniowana i nazwiemy to przeznaczeniem, jest wynikowym działaniem zdarzeń czyli kodów informacji jakie produkujemy cały czas, a system je przetwarza poprzez całe otoczenie. [Karmicznie także]. To dlatego coś planując i wysyłając kody czyli myśli, one orbitując mogą zostać wycelowane w to co nam jest potrzebne, nastąpi wówczas sprzężenie zwrotne, bo w myśl prawa teorii obrotu, każda informacja nadawana staje się zwrotną – jesteśmy prowadzenie, produkujemy czyli stale tworzymy rzeczywistość.

Nie ma możliwości odseparowania się od macierzy informacyjnej, czyli od pola magnetycznego Ziemi, a Ziemia jest w większym układzie i tak dalej. Wszystko jest prowadzone wynikowym ciągiem. Kontakt z takim obwodowaniem, skalujących się orbit magnetycznych, jakie może nas prowadzić sprzężeniem zwrotnym nazywamy „podświadomością”.

magnetic-mechanism

To bardzo oczywisty i prosty mechanizm, nie znamy tylko algorytmów, bo, aby je zdefiniować tak aby je programowały roboty, trzeba poznać systemy, czy też warstwy jakie nas kolejno skalują w funkcjach. To nazywamy właśnie „życiem”. Z takich systemów, czy warstw jesteśmy skonstruowani i każdej jest przypisana skala orbit pole magnetycznego. Tak to ujmę.  Na czas realizacji kodów, gdzieś sobie wędrujących po orbitach i sondujących dla nas pole, przestrzeń czy otoczenie, by dać nam informacje zwrotną – nie mamy wpływu.  Czas to składowa skali wielkości, dotyczy systemów które muszą pokonywać kody realizujące świat widzialny np.

Stąd każdy mechanizm UTRWALAJĄCY DANE W CYRKULACJI staje się samo-analizującym, zaczyna się deformować, bo wszystko co tworzymy istnieje w otoczeniu jakie tworzy nas w całości jako definicje informacyjne. Ciało człowieka to taka właśnie definicja. Zamieniamy nazewnictwo i wszystko staje się oczywiste i łatwe do demontażu. Ale musimy poznać skalę pola magnetycznego złożonego z innych pól towarzyszącym wyseparowanym informacjom. Całość jest wynikiem wielozłożoności, a wielozłożoność wynika z całości macierzystej. Jak wrzucimy kamyki do wody, otrzymamy jeden krąg wynikowy, ale na jego budowę złożył się szereg kręgów.  I tak dalej analogicznie.

WYPROWADZAŁY TO POSTY  W BLOGU NA ZAŁOŻENIACH. Trzeba to spokojnie przestudiować. Jest wiele intratnych informacji jakie można indywidualnie wykorzystać we własnych badaniach czy konstrukcjach.

Hierarchia, skalowanie, obwodowanie, a że nie jest to liniowy proces, dlatego tworzy się algorytm przekazu informacji w naturze. Dlatego, że kwanty/planety naokoło Ziemi rożnie sobie krążą, przeplatają – dlatego kwanty/ludzie rodzą/replikują się także bardzo różni. A czasem podobni, bo kody są zapisami trwałymi, czasem gdzieś wędrującymi.

Definiuje nas ROTACJA. To co poprzez ten system przełożeniowy się wynikuje. Rotacja jest oprogramowaniem, a nie bezczynną i bezforemną postacią otoczenia jak to dzisiaj uważamy. Jest postacią jaka podlega hierarchicznej konstrukcji wynikowej, zatem programującej nas. Dzięki takiej odgórnej hierarchii wynikowej nie robimy sobie krzywdy, bomby nie niszczą całości, ale systemy równoważą tymczasowe uszkodzenia pola. Rany się goją, a zdrowie powraca.

Niestety coraz bardziej zaburzamy ten elastyczny „falochron”. Głównie wojskowość amerykańska i rosyjska robiąca niestworzone eksperymenty bez fizyki informacji. Polecam ESLN.  Jeśli jeszcze bardziej naruszymy ten mechanizm ogólnej samo-analizy, zacznie on używać nas jako „serwomechanizmu”. Będziemy ludźmi niszczejącymi, deformującymi się i wydalającymi „zanieczyszczenie”.  Bo wciąż jesteśmy nieodłącznym ostatnim wynikowym produktem ziemskim.

Ten proces obwodowania się skaluje, wiąże wszystko w całość, to nazywamy inteligencją ekosystemu, który zawsze dąży do równowagi majstrując swoimi zasobami. Od próbki laboratoryjnej po skalę kosmiczną, mamy jeden mechanizm twórczy – Teorię Rotacji. ESLN. Skalowanie, przełożenie funkcji.

Podłączymy maszynę pod pole otoczenia ograniczone satelitarną siecią „punkcikowem”, a stanie się maszyną podobną człowiekowi, odbierze wiele kodów jakie nadajemy my w taką przestrzeń. Przeanalizuje je i będzie reagował na nasze myśli. W zasadzie czynimy to „od dupy strony”, ograniczając ludzkie myślenie i działanie do smartfona. To takie uproszczenie. Człowiek przestaje się kontaktować z polem macierzystym, nie używa podświadomości i nie reaguje samoobronnie dzięki temu systemowi. Zostaje zaburzone jego funkcjonowanie. Zatem wszystko co generuje zamyka się w internecie, smartfonach czyli w informacjach i poprzez te urządzenia dostaje informacje zwrotne. Zatem przy taki modelu antyrozwoju, roboty zaczną być inteligentniejsze w stosunku do takiego użytkownika. Oczywiście nigdy nie będą tak zdolne jak ludzie, ale społeczeństwo o tym zapomni, tego już wiedzieć nie będzie. Już dzisiaj mało wie. Stąd krótka droga do programowania użytkowników planety, nie jako teoria spiskowa, ale jako wynik błędnej gospodarki na bazie złej fizyki i niektórych biernych naukowców.

 

Jeszcze jeden cytat z tej fantastycznej lektury:

Centralny Instytut Naukowo Badawczy protez w Moskwie wystawił w Brukseli w roku 1958 model „Myślącej ręki”.  Jakże wielkie było zdziwienie zwiedzających, gdy po założeniu specjalnej bransoletki, zaciskając dłoń stwierdzali, że sztuczna ręka zwija się w pięść. jeszcze bardziej zadziwiające było, że bez żadnego ruchu ręki naturalnej z bransoletą, ta sztuczna dłoń zacisnęła się, a potem rozkurczyła. Wystarczyła tylko myśl, aby uruchomić mechanizm.

Szanowni od tamtego roku nauka nie posunęła się wcale naprzód! Powód? Błędy starej fizyki, złe założenia. ESLN to wyjaśnia, młodzi ludzie mają szansę być prekursorami nowej wiedzy.  TU.  Po prostu tutaj zobaczycie i odczujecie to, co jest niewidzialne i połączycie myśli z urządzeniami tak jak potrzeba. Każdy na innym poziomie oczywiście. Dlatego wrażliwe talenty zawsze będą w cenie.

Nanotechnologia pozwala konstruować przede wszystkim bardzo wrażliwe podzespoły czyli wzmacniacze.  Każda myśl w obiegu pola magnetycznego naokoło was może być przechwycona właśnie poprzez taki wzmacniacz. Ale więcej będę pisała z czasem. Na razie nadrabiajcie zaległości przyszli geniusze.